28/04/2024
Aktualności

Dyrektor Wityk: Urządzenia wrócą do końca czerwca

Dyrektor Wityk: Urządzenia wrócą do końca czerwca

Miesiąc temu protestującej lęborskiej młodzieży udało się wpłynąć na decyzję władz miasta, by zdemontowane urządzenia do ćwiczeń powróciły na Plac Sportów Miejskich w parku im. Mieczysława Michalskiego. Takie zapewnienie padło, ale nie było wiadomo kiedy to nastąpi. Dziś już wiemy, że popularne „drążki” wrócą do końca czerwca, dzięki czemu młodzież będzie mogła z nich korzystać już podczas zbliżających się wakacji.

reklama

Niemal miesiąc temu, 23 maja, młodzież protestowała przeciwko usuwaniu urządzeń do ćwiczeń, znajdujących się na Placu Sportów Miejskich w parku im. Mieczysława Michalskiego w Lęborku. Młodzi ludzie alarmowali lokalną społeczność o przeprowadzanym ich zdaniem w nieprawidłowy sposób demontażu urządzeń. Na protest przynieśli ze sobą m.in. transparenty z hasłami: „Murem za drążkami”, „Kalistenika to nasze życie”, „Każdy z nas zostawił tu dużo serca i starań. Nie oddamy tego miejsca”. Wsparcie młodzieży zaoferowali też miejscy radni.

Początkowo władze miasta miały plan przeniesienia urządzeń na teren Szkoły Podstawowej nr 7, jednak nieustępliwa młodzież, po rozmowach z burmistrzem Witoldem Namyślakiem, które odbyły się pod siedzibą Urzędu Miejskiego w Lęborku, wynegocjowała pozostawienie „drążków” w ich dotychczasowym miejscu. Dwa dni później, 25 maja, doszło do dodatkowego spotkania sześcioosobowej delegacji młodzieży i miejskich radnych z burmistrzem, który podtrzymał swoją decyzję.
Więcej o tym czytaj też:
https://www.lebork24.info/2023/05/25/oskarzenia-i-grad-pytan-zamiast-rzeczowej-dyskusji/
https://www.lebork24.info/2023/05/23/burmistrz-sklada-obietnice-i-zaprasza-protestujacych/
https://www.lebork24.info/2023/05/23/wielki-protest-mlodziezy-zdjecia/

Następnie urządzenia zostały zdemontowane i oddane do renowacji, ponieważ, jak twierdzili miejscy urzędnicy, były w złym stanie technicznym – były skorodowane i zagrażały bezpieczeństwu osób korzystających. Jak zapewniono, po odnowieniu przyrządy zostaną zamontowane na starych fundamentach za pomocą flansz, które połączą na nowo urządzenia i ułatwią w przyszłości przeprowadzenie podobnych napraw.

Pozostała jednak obawa, że nie wrócą one na swoje miejsce przed rozpoczęciem tegorocznych wakacji, na czym z pewnością zależało młodym ludziom. Podczas spotkania z burmistrzem młodzież wyraziła obawy, że do tego nie dojdzie, ponieważ ich pierwotny montaż zajął aż trzy miesiące.

Tymczasem wygląda jednak na to, że młodzież nie powinna już się martwić. Właśnie dostaliśmy konkretną odpowiedź od Jacka Wityka, dyrektora Centrum Sportu i Rekreacji w Lęborku: „Powtórny montaż urządzeń na Placu Sportów Miejskich planowany jest do końca czerwca br.”.

Przypomnijmy również, że w tym roku plac ma zostać doposażony o kilka nowych przyrządów przeznaczonych do ćwiczeń w ramach realizacji wartego 40 tys. zł projektu z Budżetu Obywatelskiego.

reklama
reklama

1 Komentarz

    Szanowni Państwo, jak powiedział Piłat do Żydów : …umywam rączki Panowie…
    Poniżej przypominam mój poprzedni wpis na ten temat, który jednak nie przyniósł żadnych refleksji u Pana Burmistrza i jego Urzędników:
    Szanowni Państwo, jak bardzo niskie pobudki i wyobrażenia o tym jak powinno być zurbanizowane miasto, w jakie tereny wypoczynkowe dla starszych, matek z małymi dziećmi, gości i dla każdego z nas – mieszkańców, również młodzieży, pobudki, które kierują Radnymi Bezradnymi, którzy zaakceptowali projekty z BO wprowadzając do jedynego parku wewnątrz miasta tereny sportowe – bo tak sobie życzyła garstka młodzieży – zadaję sobie takie pytanie. Również Państwu proponuję we własnym interesie – je sobie zadać. Ci młodzi ludzie, o zdrowych nogach i rękach, co widać na zdjęciach, zamiast pomyśleć nie tylko o sobie, ale poruszyć w swoich mózgach zdrowe komórki wyobraźni, i ruszyć tyłki na tereny pobliskiej przymiejskiej leśnej roślinności, chcą zdewastować wyglądowo i kompozycyjnie jedyne praktycznie miejsce w Lęborku, łatwo dostępne dla tych wszystkich, którzy pragną wśród spokoju parku odetchnąć choć na chwilę. Tym młodzieńcom zachciało się mieć to miejsce dla siebie wyłącznie, pod samym nosem, żeby nie tyle mogli chwilę poćwiczyć – takich jest bardzo mała grupa, a pozostali na zdjęciu to wyłącznie towarzystwo wzajemnej adoracji, ale żeby nudząc się mogli spokojnie wlepić się w smartfony i nawoływać do spotkań i różnego rodzaju ekwilibracji.
    W całej Polsce takie miejsca jak parki miejskie są wręcz czczone i biada, gdyby ktoś z władzy podjął decyzję o zmianie statusu parku, to by albo wyleciał przy najbliższych wyborach, albo wyleciał od razu – pokonany przez zdrowo myślącą większość Rady Miasta. I proszę popatrzeć na tych Radnych na zdjęciach, którzy myślą, że łapią przedwyborcze punkty na niszczeniu oryginalnej tkanki miejskiej. Ja osobiście całą komisję weryfikacyjną projektów BO bym od razu wymienił na bardziej rozsądny skład.
    Panie Burmistrzu rzadko się z Panem zgadzam, ale tym razem popieram Pańskie zamiary likwidacji w tym miejscu tych elementów gimnastycznych i zaproponowanie innego miejsca do podobnego wykorzystania – myślę, że jest to możliwe. Proszę na najbliższej sesji Rady Miasta zapytać o to nie tylko swoich Radnych. I proszę szybkimi decyzjami przeprowadzić tę sprawę, żeby młodzież nie posądzała Rady Miasta i Pana osobiście o brak zdecydowania i brak, jak by nie było rozsądku. Orły do boju!
    A Wy kochana młodzieży własnymi rękoma przygotujcie nowy wyznaczony teren. Łopaty w dłoń!

Komentarze są wyłaczone