19/05/2024
Aktualności

Czy to samolot spadł do jeziora Sarbsk?

O godz. 19.30 mieszkaniec Nowęcina powiadomił służby ratownicze, że widział jak prawdopodobnie w okolice jeziora Sarbsko spadł mały samolot. Najpierw miał on zapalić się w powietrzu, a następnie uderzyć, czemu miał towarzyszyć ogromny huk. Podobną wersję zdarzeń potwierdziły także inne osoby, które miały widzieć tą katastrofę. Nikt jednak nie był w stanie potwierdzić dokładnej lokalizacji.

reklama

W poszukiwaniu samolotu udały się pierwsze jednostki ratownicze z OSP Łeba, SAR Łeba, PSP Lębork, policja a nawet Zespół Ratownictwa Medycznego. Wkrótce do poszukiwań dołączył śmigłowiec ratowniczy z Bazy Lotnictwa Morskiego Gdynia Oksywie wyposażony w kamerę termowizyjną.

Poszukiwania prowadzono równolegle z powietrza i wody, jednak nie natrafiono na żaden wrak samolotu, ani nawet na ślady, które mogłyby świadczyć, że doszło do jakiejś katastrofy. Żadne inne służby nie zgłaszały również, aby utracono kontakt z jakimś samolotem.

Poszukiwania zakończono po północy.

Pytaniem pozostaje, czy faktycznie świadkowie zdarzenia dobrze oceniają, że obiektem, który spadł w okolice jeziora mógł być mały samolot – awionetka, a nie np. meteoryt? Do tematu powrócimy.

Adam Reszka

reklama

reklama