13-letnia uczennica pierwszej klasy z Gimnazjum nr 1 okaleczyła żyletką swoje koleżanki i kolegów. Do tego incydentu doszło w ubiegły piątek, podczas przerwy lekcyjnej na korytarzu w szkole. Dlaczego tak się stało? Dlaczego nastolatka wyciągnęła żyletkę i zaatakowała rówieśników?
Trudno powiedzieć, czy między uczennicą a klasą dochodziło do jakiegoś konfliktu. Dyrekcja szkoły poinformowała tylko, że powołano zespół pedagogów. Policję poinformowano natomiast o tym zdarzeniu dopiero w poniedziałek. Dlaczego nie w tym samym dniu? Jak się dowiedzieliśmy okaleczeni uczniowie, nie odnieśli większych obrażeń, ale poranione zostały prawdopodobnie cztery osoby, głównie po rękach. Nastolatce żyletkę wytrącił z rąk jeden z kolegów.
– Otrzymaliśmy 21 listopada zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez osobę nieletnią – informuje asp. Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy KPP w Lęborku. – Na tę okoliczność przesłuchaliśmy świadków zdarzenia, pokrzywdzonych, jak i nieletnią. W dniu jutrzejszym materiały zostaną przesłane do Sądu Rodzinnego w Lęborku, który zdecyduje co dalej z tą osobą zrobić.
Policja dla dobra nieletniego odmawia podania szczegółowych informacji. Opierać możemy się na obecną chwilę tylko na relacji osób, które publicznie stwierdziły, że ich koleżanka po prostu wpadła w szał i cięła żyletką jak popadnie.
rak