Typową sezonowość w pracy mają strażacy. Właśnie kończy się czas wyjazdów do pożarów przewodów kominowych, a już zaczynają się akcje gaszenia nieużytków i traw. Tylko w ten weekend strażacy interweniowali parokrotnie.
Co roku strażacy apelują do właścicieli budynków, by sprawdzali i czyścili przewody kominowe. Efekt to jak rzucanie grochem w ścianę. Nie było tygodnia a czasami dnia, by podczas tej zimy strażacy nie jeździli do palących się przewodów kominowych. Takie interwencje były podejmowane w każdej miejscowości naszego powiatu. W samym tylko Lęborku tylko w tym tygodniu interweniowano w budynkach przy ul. Śląskiej, Wileńskiej, Chopina, Gdańskiej.
Mimo prowadzonych akcji prewencyjnych i nagłaśniania tematu w mediach właściciele budynków za nic mają sobie przestrogi. Efekt – duże straty finansowe, gdyż w wyniku pożaru przewodów kominowych często zniszczeniu ulegały kominy lub piece. Oprócz tego właściciel dostaje zakaz używania pieca, do czasu przeprowadzenia przeglądu przez kominiarza. Jednak nie straty materialne są najważniejsze, gdyż w kilku przypadkach doszło do zatrucia tlenkiem węgla (czad). Na szczęście w tym roku nie było przypadku śmiertelnego w naszym powiecie, ale kilka osób było hospitalizowanych.
Czy w przyszłym roku sytuacja się poprawi i strażacy będą mieli miej tego rodzaju interwencji? Mało prawdopodobne, bo apelowanie o prowadzenie regularnych przeglądów przewodów kominowych nie przynosi efektu. Niestety coraz częściej do naszych pieców trafiają śmieci lub rzeczy, który Nidy nie powinny być w piecach spalane. Efekt tego to osadzanie się sadzy w kominach i co gorsze – duże zanieczyszczenie środowiska.
Tak jak wspomnieliśmy, zmniejsza się liczba interwencji związanych z pożarami kominów, ale rośnie liczba wyjazdów do pożaru traw i nieużytków. Tylko w ten weekend strażacy z interweniowali w Tawęcinie, Bąsewicach, Żarnowskiej.
Dlaczego ktoś podpala trawy? Nie ma racjonalnego wyjaśnienia dla takiego zachowania. Przy silnym wietrze ogień przenosi się bardzo szybko i pożar traw może nagle objąć duży teren i łatwo stracić kontrolę nad takim pożarem. Ogromne też są straty dla środowiska, przyroda dopiero budzi się do życia, a już jest zabijana przez płomienie.
Pozostaje nam tylko apelować o rozsądek do wszystkich czytelników. Czyśćmy kominy przed sezonem grzewczym i szanujmy przyrodę. Nie tylko strażacy będą Wam za to wdzięczni .
Adam Reszka