16/05/2024
Aktualności

Prokuratura: Wciąż nie wiadomo, kim był mężczyzna wyciągnięty z Okalicy

Prokuratura: Wciąż nie wiadomo, kim był mężczyzna wyciągnięty z Okalicy

Prokuratura Rejonowa w Lęborku wciąż prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny, którego ciało wyciągnięto z Okalicy pod koniec lipca. Przyczyną było utonięcie, jednak do tej pory nie udało się ustalić tożsamości denata.

reklama

Do tragedii doszło w sobotę rano, 29 lipca, gdy przechodzeń zauważył nieprzytomnego mężczyznę w wieku około 60 lat znajdującego się w Okalicy, w okolicach ulic Staszica i 8 maja. Na miejsce natychmiast została wezwana straż pożarna, która wyciągnęła go na brzeg. Niestety, mimo podętej reanimacji, mężczyzna zmarł.

Na miejscu tragedii działania mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności śmierci mężczyzny podjęli policjanci z grupy operacyjno-dochodzeniowej. Bezpośrednią przyczynę zgonu miała wyjaśnić sekcja zwłok. Do tej pory nie udało się jednak ustalić tożsamości denata.

Natomiast Prokuratura Rejonowa w Lęborku wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny. Jest to przestępstwo z artykułu 155 Kodeksu karnego, który mów o tym, że kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

– W sprawie na obecnym etapie postępowania, mimo podjęcia licznych czynności procesowych i pozaprocesowych, nie udało się ustalić tożsamości mężczyzny – mówi Joanna Gorczycka, asesor Prokuratury Rejonowej w Lęborku. – Z pozyskanego w toku postępowania protokołu oględzin i otwarcia zwłok wynika, iż przyczyną zgonu mężczyzny było utonięcie. W sprawie brak jest jakichkolwiek danych, mogących świadczyć o tym, że do zgonu mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie.

reklama
reklama