15/05/2024
Aktualności

Kto wyrzucił stare opony w lesie?

Micheliny, Barumy i Dębice. Wyższe i niższe, grubsze i cieńsze. Setki, a może i tysiące wyrzucone w lesie w kilku lokalizacjach, głównie na terenie leśnictwa Rokitki, okolice Bochowa. Pracownicy Nadleśnictwa Cewice poszukują osoby, która zaśmieciła las.

reklama

Na sprawcę mogą naprowadzić pozostawione przez niego ślady. Otóż prawie wszystkie opony mają powycinane krawędzie prawdopodobnie tym samym narzędziem. Po drugie wiele z nich ma oznaczenia profili, jak ze stacji wulkanizacyjnych.

Powstaje więc pytanie. Do czego służyły sprawcom brzegi opon? A może to właśnie brzegi były odpadem, a wycięte opony miały robić za kwietniki? Po drugie, jak można nie mieć sumienia do tego stopnia, żeby kilkoma kursami wywozić pełne samochody opon wprost do lasu.

Informację o wysypisku opon pracownicy Nadleśnictwa Cewice zamieścili na profilu facebookowym z prośbą do czytelników o udostępnianie informacji.

„Niech ludzie, którzy mają gdzieś podstawowe zasady funkcjonowania w naturze nie czują się bezkarni. Drodzy Państwo, jeśli macie pomysł gdzie szukać sprawców, domyślacie się jaki cel miało wycinanie opon, albo zwyczajnie wiecie lub domyślacie się, kto może stać za tym zdarzeniem, dajcie nam znać.” – napisali pracownicy nadleśnictwa.

red

reklama

reklama