Przez kilkanaście ostatnich dni lęborczanie mogli zaobserwować młodych malarzy, pracujących w różnych miejscach miasta. Ta akcja Młodzieżowego Domu Kultury to plener „Zielony Lębork”, prowadzony cyklicznie od kilkunastu lat pod kierunkiem Aliny Walkusz dla jej podopiecznych – grupy młodziutkich artystów zwanej „Małą asp”. Plener odbywa się latem, zaraz po zakończeniu roku szkolnego. Tym razem wzięło w nim udział 12 dziewcząt i jeden chłopak w wieku 15-18 lat.
– Pracowaliśmy w wybranych punktach miasta od poniedziałku do piątku od 10 do 14, a jak padało czy był duży wiatr, to w pracowni w MDK – mówią dwie Julie: Bonemberg i Kostieriewa, które widziałam przy pracy w okolicach młyna i nieopodal mostu nad Łebą.
Zapytane, czy wykańczają obrazy w domu, odparły, że w domu nie dopracowują niczego, żeby nie zmienić charakteru początkowo zamierzonej wizji.
– Chciałam pokazać nowe oblicze starych zaniedbanych budynków lęborskich – mówi Julia Kostieriewa. – Dobre pokazanie architektury wymaga ode mnie ujęcia detali w sposób wiarygodny.
– Spodobała mi się architektura w zestawieniu z zielenią – powiedziała z kolei Julia Bonemberg. – Przyjemnie mi się pracuje przy szumie wartko płynącej wody. Miejsce wybrałam z uwagi na jego oryginalne położenie, ciekawe do uchwycenia. Bawimy się w malowanie, bo sprawia to nam przyjemność. Jest odskocznią od szarej codzienności.
Najmłodsze artystki, gimnazjalistki to Monika Bartosiak, Anna Drywa, Julia Kostieriewa i Marta Zanewycz. Trzy zdały egzaminy do Liceum Plastycznego w Orłowie, a jedna w Bydgoszczy.
– Moi podopieczni są nie tylko zdolni, ale bardzo ambitni i pracowici – mówi pani Alina Walkusz, wicedyrektor MDK i wiceprezes stowarzyszenia TAK, nauczyciel plastyki w MDK. – Praca z nimi jest dla mnie zaszczytem. To dla nich staram się cały czas rozwijać, żeby móc im zaoferować jak najwięcej, nie tylko wiedzy z dziedziny sztuki, ale – będąc ich mentorką – pomagać im w ich dalszych wyborach życiowych, dotyczących kształcenia artystycznego.
Na wystawę poplenerową artyści i ich szefowa zapraszają we wrześniu do MDK.
Tekst i fot. Iw. Ptasińska
