O godz. 5.22 na dworcu PKP doszło do tragicznego w skutkach wypadku. 63-letni mężczyzna, mieszkaniec Gdańska, który był pod wpływem alkoholu, próbował wskoczyć do ruszającego już pociągu SKM. Niestety poślizgnął się na schodku i wpadł między peron a wagony.
Jedna z nóg dostała się pod koła i została obcięta. Maszynista natychmiast zatrzymał skład. Rannego mężczyznę i kawałek nogi zabrano do szpitala. Jego stan jest stabilny i znajduje się w śpiączce farmakologicznej. Policja ustala okoliczności zdarzenia. Przebadano także maszynistę, który był trzeźwy. Od 63-latka pobrano krew, by ustalić jak bardzo był pijany.
red