Wczoraj policjant z Łeby zauważył osoby wypalające przewody elektryczne na terenie ogródków działkowych. Na miejsce natychmiast dojechali inni wezwani policjanci i strażnicy miejscy z Łeby. Mundurowi zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę, którzy byli całkowicie zaskoczeni widokiem funkcjonariuszy i nawet nie próbowali uciekać. Jak ustalili po zatrzymaniu policjanci, przewody które wypalali zatrzymani pochodziły z miasteczka „Western City” pod Łebą czynnego tylko w sezonie. Zatrzymana trójka włamała się do pomieszczeń obiektu i ukradła m.in. 50 m przewodów elektrycznych, mosiężne żyrandole i wiertarki. W miejscu zatrzymania grupy policjanci znaleźli skradzione przewody elektryczne w części już opalone oraz połamane elementy mosiężnych żyrandoli. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu i dzisiaj są przesłuchiwani. Jeszcze dzisiaj usłyszą zarzuty. Właściciel obiektu dopiero od policji dowiedział się o włamaniu i wycenił straty na prawie 3 tys. złotych.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.