Służby ratunkowe zostały wczoraj poinformowane, że zawalił się budynek przy ul. Głowackiego (tzw. Stara rzeźnia). Osoba wzywająca poinformowała, że pod rumowiskiem może być pogrzebana kobieta. Natychmiast przystąpiono do poszukiwań.
Około godz. 22.40, po przyjeździe na miejsce pierwszych zastępów straży pożarnej, przystąpiono do przeszukiwania rumowiska. Służby ratunkowe o zawaleniu się budynku poinformował bezdomny, który nocował w tym obiekcie.
– Bezdomny stwierdził, że w budynku na stałe nocują cztery osoby, trzech mężczyzn i kobieta – informuje rzecznik prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku. – Policjanci odszukali dwóch mężczyzn, trzeci powiadamiający był na miejscu, jednak nigdzie nie odnaleziono kobiety. Istniało więc prawdopodobieństwo, że może ona znajdować się w zawalonym budynku.
Łącznie w poszukiwaniach uczestniczyło 12 zastępów straży pożarnej, w tym dwa zastępy ratowników z psami z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Gdańsku. Na miejscu zdarzenia były także dwa patrole policji, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lęborku oraz burmistrz Lęborka Witold Namyślak.
W międzyczasie poszukiwano właściciela terenu. Na miejsce przyjechał administrator budynku, który stwierdził, że zawalenie się obiektu nie było przypadkowe, bo w dzień dokonano jego rozbiórki. Ekipa, budowlana przed przystąpieniem do pracy, dokładnie sprawdziła czy wewnątrz budynku nikogo nie było. Dopiero po sprawdzeniu przystąpiono do pracy.
Po dwóch godzinach przeszukiwania rumowiska akcję poszukiwawczą odwołano.
Adam Reszka