Prawdopodobnie niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze oraz słaba widoczność w mgle, były przyczyną kolizji, do jakiej doszło wczoraj ok. 23.35 w miejscowości Piaskowa na Drodze Krajowej nr 6. Kierowca ciągnika siodłowego z naczepą do przewozu asfaltu uderzył w balustrady i wbij się w płot blokując na kilka godzin ruch na jednym pasie drogie.

Z pierwszych informacji wynikało, że kierowca został zakleszczony w kabinie, jednak przy niewielkiej pomocy strażaków udało się go wydostać na zewnątrz. Został on zabrany przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala w Lęborku na badania.
W międzyczasie strażacy próbowali wydostać pojazd, co niestety nie okazało się takie proste. Auto zakleszczyło się na płocie a naczepa wystawała na jezdnię. Konieczne okazało się wezwanie grupy ratownictwa technicznego z Tczewa. Pod podwozie ciężarówki dostały się pręty balustrady i beton z ogrodzenia. Pojazd należało wydostać tak, aby go jeszcze bardziej nie uszkodzić. Cała operacja trwała aż do godziny 9.00.
rak