Uczeń szkoły podstawowej w Nowej Wsi Lęborskiej próbował w poniedziałek, 18 września, targnąć się na swoje życie w budynku szkoły. Na szczęście został znaleziony i błyskawicznie zabrany do szpitala. Przyczyny tego tragicznego zajścia badać będzie Prokuratura Rejonowa w Lęborku oraz specjalna komisja powołana przez dyrektor Zespołu Szkół w Nowej Wsi Lęborskiej.
Sprawa jest delikatna, dlatego informacje podawane przez dyrekcję szkoły, policję i prokuraturę są okrojone. Jednak wśród rodziców dzieci uczęszczających do nowowiejskiej szkoły zapanował niepokój. Wczoraj w szkole odbywały się spotkania klasowe z rodzicami, nic więc dziwnego, że temat ten zdominował dyskusję. Rodzice zadawali pytania dlaczego doszło do takiej sytuacji i to w czasie, kiedy w szkole odbywały się zajęcia lekcyjne?
– Ze względu na dobro dziecka niestety nie mogę udzielić informacji w tej sprawie – stwierdza Grażyna Wójcik, dyrektor Zespołu Szkół w Nowej Wsi Lęborskiej. – O całej sytuacji natychmiast powiadomiliśmy rodziców dziecka, którzy pojechali do szpitala. Dziecku obecnie nic nie zagraża.
Jak dodaje dyrektor placówki, natychmiast powołano komisję, która ma wyjaśnić dlaczego doszło do tego zdarzenia. O wypadku poinformowano także organ nadzorczy, czyli wójta gminy Nowa Wieś Lęborska.
Na miejscu obecni byli także policjanci, którzy spisali protokół. Dzisiaj dokumentacja trafiła do Prokuratury Rejonowej w Lęborku. Jak powiedział nam prokurator Patryk Wegner, sprawa będzie przez prokuraturę wyjaśniana, ale w jakim kierunku, tego nie wyjaśnił.
Adam Reszka