Nie tak dawno zamieściłem materiał, w którym po części wyjaśniłem okoliczności, dlaczego ta inwestycja w Łebie nie powstała. Jednak w dużej mierze za ten fakt obwiniłem Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Gdańska. Czy słusznie?
W odpowiedzi na zamieszczony materiał otrzymałem maila z informacjami od rzecznika prasowego RDOŚ w Gdańsku, który stwierdził, że uchybienia proceduralne w opracowaniu Miejskiego Planu Zagospodarowania Przestrzennego nie były spowodowane opieszałością ze strony RDOŚ ale tym, że urzędnicy Burmistrza Miasta Łeby nie potrafili poprawnie wykonać dokumentacji. Dołączam również negatywną opinię w sprawie projektu zmiany planu miejscowego oraz postanowienie odmowy uzgodnienia projektu planu w zakresie ochrony przyrody.
Pełną odpowiedź rzecznika RDOŚ zamieszczamy poniżej:
STANOWISKO RDOŚ Gdańsk:
Sprawy proceduralne ws. inwestycji hotelu Gołębiewski w Łebie nie trwały długo, nie od 14 miesięcy jak sugeruje Burmistrz Łeby, ale od 4 miesięcy. Nie przekroczyliśmy żadnego terminu, którego w takiej procedurze wymaga od nas prawo. Uzgodnienie mogło być wydane szybciej, gdyby bardziej sprawnie i merytorycznie przygotowane zostały wpływające do nas dokumenty. Chcemy bowiem podkreślić, że pierwszy wniosek o uzgodnienie mpzp ze strony Burmistrza Łeby wpłynął do RDOŚ Gdańsk 15 września 2016 r. Zawierał szereg braków formalnych (np. brak aktualnej prognozy oddziaływania inwestycji na obszar Natura 2000). 7 października Burmistrz ponownie złożył wniosek, ale tym razem nie ustosunkował się do naszych uwag merytorycznych dotyczących obszarów Natura 2000. Nie uzgodniliśmy zatem planu. 22 listopada złożył kolejny (trzeci) wniosek. Wtedy zaproponowaliśmy bezpośrednią współpracę w zakresie uzgodnień (dokumentacja wymaga bowiem znowu uzupełnień i nie była dobrze przygotowana). Podjęliśmy rozmowy i spotkania robocze zarówno z Burmistrzem, jak i przedstawicielem inwestora, w celu wypracowania kompromisu. Uzgodniliśmy, że wysokość zabudowy hotelu zostanie zmniejszona o kilka metrów, a w zamian za to zwiększy się dopuszczalny obszar zabudowy inwestycji. Otrzymaliśmy wstępna zgodę przedstawiciela inwestora na te warunki. W związku z trwającymi rozmowami i spotkaniami burmistrz 20 grudnia ub. r. wycofał wniosek złożony 22.11.2016r. Jeszcze tydzień temu burmistrz otrzymał od nas zapewnienie, że jeżeli złoży wniosek, tym razem zgodny z ostatnimi ustaleniami poczynionymi z inwestorem, to RDOŚ będzie mógł wydać pozytywne uzgodnienie dot. zmiany miejscowego planu zagospodarowania.
Nie przekroczyliśmy żadnego terminu, którego w takiej procedurze wymaga od nas prawo. Uzgodnienie mogło być wydane szybciej, gdyby bardziej sprawnie działali urzędnicy burmistrza Łeby.
Teren, na którym planowany był hotel graniczy z obszarem specjalnej ochrony ptaków NATURA 2000 Przybrzeżne Wody Bałtyku PLB 990002. W tym miejscu przechodzi przymorski północny korytarz ekologiczny o randze ponadregionalnej czyli bardzo ważny szlak migracyjny, który został ujęty w uchwalonym przez Sejmik Województwa Pomorskiego – „Planie Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Pomorskiego". Dotyczy to wielu gatunków ptaków odbywających tu migracje sezonowe m.in. wróblowate czyli np. dzięcioły, drozdy, kowaliki, pokrzewkowate, a z większych drapieżne krogulce. Oczekując zmniejszenia wysokości hotelu nie chcieliśmy, by rozbijały się one o budynek. Nie byłby to także zbyt estetyczny widok dla gości hotelu, ani zjawisko zachęcające turystów do przyjazdu.
Sławomir Sowula, rzecznik prasowy RDOŚ Gdańsk.