Na portalu społecznościowym facebook króluje filmik pokazujący uszkodzone rogatki na przejeździe kolejowym w Mostach (gm. Nowa Wieś Lęborska). Internauci stwierdzają, że to zagrożenie w ruchu, ale prawie nikt nie dodaje, że te zagrożenie stwarzają sami kierowcy.
Autor filmiku zapomniał poinformować, że przed przejazdem znajduje się znak STOP i tabliczka z napisem „Sygnalizacja uszkodzona”. Okazuje się, że nie tylko on nie widzi tego znaku, zobaczcie jak przez przejazd, na którym z obu stron umieszczono znak STOP, przejeżdżają kierowcy. Dodam, że prawie żaden pojazd (prócz kierowców ciężarówek, którzy pamiętają tragiczne wydarzenia sprzed kilku lat) nie zatrzymał się poprawnie. Niektórzy zwalniają, a niektórzy „gaz i rura”, nawet kierowca autobusu szkolnego zignorował znaki, a kierowca samochodu terenowego wykazał się całkowitym brakiem wyobraźni – przez tory przejechał, jak przez przeszkodę terenową.
Powstaje pytanie, kto tu stwarza zagrożenie? Przejazd kolejowy czy kierowcy bez braku wyobraźni? Przypominam wszystkim kierującym, że przejeżdżając przez przejazd kolejowy powinniśmy zachować ostrożność i nie jeździć na pamięć. Rogatki zawsze mogą być uszkodzone i to my – jako kierowcy – jesteśmy zobowiązani do tego, by zachować ostrożność.
Czy w tym miejscu dochodzi do wielu zdarzeń drogowych poprosiłem rzecznika prasowego policji w Lęborku asp. sztab. Daniela Pańczyszyna.
– Niestety na tym przejeździe dochodzi do wielu incydentów o czym już informowaliśmy za pomocą mediów – mówi rzecznik prasowy KPP w Lęborku. – Pokazywaliśmy kierowcę autobusu, który stworzył ogromne zagrożenie zatrzymując się na torach, czy kobietę, która zniszczyła szlabany, a następnie odjechała, jakby nic się nie stało. Do połamania rogatek czy ich uszkodzenia dochodzi niestety dość często. Przypominam kierowcom, że jest to uszkodzenie struktury kolejowej, bo nie dość, że kierowca wjeżdżając w rogatki łamie przepisy drogowe, to również stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
A co zdaniem asp. sztab. Daniela Pańczyszyna powinien zrobić kierowca, który zamieścił filmik na facebooku?
– Przede wszystkim powinien zadzwonić na telefon alarmowy i poinformować o tym, że istnieje zagrożenie w ruchu – stwierdza Pańczyszyn. – Same zamieszczenie filmiku na facebooku niczego nie naprawi. Oprócz tego wprowadza innych w błąd nie informując, że znajduje się tam znak STOP i informacja o tym, że jest uszkodzona sygnalizacja.
Niestety podczas robienia materiału w Mostach, sam zostałem zaczepiony przez działkowicza, który obserwował jak kierowcy lekceważą przepisy drogowe i mimo znaku STOP przejeżdżają przez przejazd.
– Wie pan, jakieś 15 minut dzwoniłem na policję i prosiłem o patrol, bo to straszne jak ludzie tu łamią przepisy – mówi działkowicz. – No i tak czekam i czekam i nic. Z radarem to potrafią stać godzinami na drodze, ale przyjechać tutaj i skontrolować co się dzieje, to ich nie ma.
Rzecznik prasowy przypomina jednak, że na przejeździe kolejowym w Mostach zainstalowany jest monitoring, a nagrany materiał po udostępnieniu przez PKP zostanie wykorzystany. Kierowcy łamiący w tym dniu przepisy mogą spodziewać się mandatów.
Na zakończenie przypominam kilka innych zdarzeń, jakie miały miejsce na przejeździe kolejowym w Mostach.
Adam Reszka