18/05/2024
Aktualności

W kilka godzin przejechała prawie 400 km 

W kilka godzin przejechała prawie 400 km 

Dzięki skutecznej współpracy i szybkiej wymianie informacji pomiędzy lęborskimi i nowodworskimi policjantami, odnalazła się zaginiona 17-latka. Młoda lęborczanka wyszła z domu do biblioteki, ale tam nie dotarła, a jej telefon został wyłączony. Po kilku godzinach poszukiwań na „własną rękę”, matka nastolatki zgłosiła jej zaginięcie.

reklama

W miniony wtorek po południu, 31 października, do lęborskiej jednostki policji zgłosiła się kobieta twierdząc, że od kilku godzin nie ma kontaktu z 17-letnią córką, która boryka się z problemami natury psychicznej. Według relacji matki nastolatka w południe miała wyjść z domu w Lęborku do miejscowej biblioteki. Dziewczyna nie wróciła i nie odbierała telefonu. Rodzina rozpoczęła poszukiwania, a gdy nie przyniosły skutku, matka złożyła zawiadomienie o zaginięciu. Policjanci natychmiast zajęli się sprawą. Z uzyskanych informacji wynikało, że nastolatka mogła wsiąść do pociągu jadącego do Warszawy, by spotkać się tam z chłopakiem.

Mundurowi zdobyli rysopis 17-latki i ustalili, którym pociągiem może jechać. Policjant ze stanowiska kierowania powiadomił dyżurnych jednostek z miejscowości, przez które przebiega trasa kolejowa i rozesłał rysopis dziewczyny. Biorąc pod uwagę czas od momentu w którym dziewczyna wyszła z domu, do chwili zgłoszenia jej zaginięcia, policjanci ustalili, że najbliższą stacją, na jakiej zatrzyma się pociąg jest przystanek w Nowym Dworze Mazowieckim. Niezwłocznie zostali o tym powiadomieni policjanci z tamtejszej jednostki. Ustalenia okazały się słuszne, a nowodworscy policjanci dokładnie sprawdzili wagony i znaleźli tam poszukiwaną 17-latkę. Mundurowi zaopiekowali się dziewczyną, przewieźli ją do komendy i powiadomili jej rodzinę.

Policjanci przypominają, że młodzież, zwłaszcza w czasie dorastania, może borykać się z różnymi problemami, nie zawsze potrafiąc wprost o tym powiedzieć. Czasem łatwiejszą metodą zwrócenia na siebie uwagi jest ucieczka z domu. Funkcjonariusze apelują, aby w codziennym natłoku obowiązków znaleźć czas na to, by porozmawiać ze swoimi dziećmi, spróbować je zrozumieć i im doradzić. Często problemy nieistotne z perspektywy osoby dorosłej są dla dorastającego człowieka niezwykle poważne.

Dzieci i młodzież, które potrzebują pomocy i wsparcia mogą zadzwonić na telefon zaufania 116 111, który jest czynny 7 dni w tygodniu, 24 h na dobę. Taką formę pomocy już od kilkunastu lat oferuje Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. Więcej informacjo znaleźć można na stronie: https://116111.pl/

reklama

Źródło / Zdjęcie: Komenda Powiatowa Policji w Lęborku

reklama