19/05/2024
Aktualności

Potrzeba remontów i zgody konserwatora zabytków

Potrzeba remontów i zgody konserwatora zabytków

Ulica Targowa w Lęborku jest jednocześnie jedną z najstarszych oraz najbardziej zaniedbanych ulic całego miasta. Znajdują się przy niej zabytkowe kamienice, których mieszkańcy mają wiele problemów. Zaczynając od kłopotów z pozwoleniami na remonty, poprzez problemy z gołębiami, a na cieknących dachach kończąc.
Kamienice przy ulicy Targowej mają status zabytków, dlatego wszelkie zmiany muszą być konsultowane z ich konserwatorem w Słupsku. Niestety nie ułatwia to życia mieszkańcom kamienic.
– Jakiś czas temu została ocieplona jedna ściana budynku i na tym się skończyło – skarży się jeden z mieszkańców kamienic. – Nie ma pozwolenia, żeby dalej ocieplać. Teraz to ani ładnie nie wygląda, ani nie spełnia swojej funkcji, ponieważ reszta budynku ciągle nie jest ocieplona.
– Wszystko jest brudne od ptasich odchodów – mówi inna mieszkanka kamienic. – Gołębie są wszędzie i właściwie nie ma miejsca, które nie byłoby brudne. Ktoś powinien coś z tym zrobić.
– Mamy podejrzenia, że dach przecieka i przez to na poddaszu zbiera się wilgoć – dodaje jedna z mieszkanek. – W takich warunkach trudno jest normalnie mieszkać.
Kamienice są zarządzane przez wspólnotę mieszkaniową Nova z Lęborka. Przedstawiciele administracji komentują: 
– Próbujemy wciąż uzyskać zgodę od konserwatora – mówi jedna z administratorek we wspólnocie. – Niedługo będziemy składać kolejne podanie o ocieplenie mieszkań nowoczesną technologią, która polega na założeniu izolacji od wewnątrz, ponieważ konserwator kategorycznie zabrania ocieplania budynków od zewnątrz. Będzie się to wiązało z pomniejszeniem mieszkań, ale z mieszkańcami będziemy rozmawiać, dopiero po uzyskaniu zgody. Trzeba jednak przyznać, że jest to jedna z bardziej zaniedbanych okolic miasta, a my nie możemy z tym nic zrobić, ponieważ konserwator zabytków nie wyraża na to zgody.
Do obowiązków administratora obiektu należy również czyszczenie elementów części wspólnej budynków oraz ich renowacja. Zarządcy wspólnoty twierdzą, że próbowali wszelkich możliwych środków, aby pozbyć się problemu ptasich odchodów, ale nic do tej pory nie poskutkowało. Gołębie zawsze wracają i brudzą wszystko od nowa. Administrator twierdzi, że w tej kwestii jest duża rola mieszkańców, którzy we własnym zakresie również powinni dbać o miejsce zamieszkania.
W sprawie remontów, napraw i innych tego typu prac, administrator wyraźnie zaznacza, że należy się do nich zgłosić i wtedy będą podejmowane działania w tej sprawie.

reklama

reklama

1 Komentarz

    czego to nie wymyślą żeby nic nie robić TEN KONSERWATOR TO Z KOSMOSU JEST CZY CO ????? przecież to miasto chyba mu wypłatke przesyła,,,

    5
    3

Komentarze są wyłaczone