04/05/2024
Aktualności

Dominika Nowakowska – zimą wykuwa się formę na sezon

Jedna z najlepszych obecnie Polskich biegaczek długodystansowych, zawodniczka LKB im. Braci Petk – Dominika Nowakowska tegoroczne przygotowania do najważniejszego w karierze sezonu sportowego rozpoczęła już w listopadzie. W tym roku między 5 a 23 sierpnia odbędą się Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro w Brazylii. Rozmawiamy z pretendentką do startu w brazylijskich Igrzyskach prosto ze zgrupowania w Szklarskiej Porębie.

reklama

– To już Twojej drugie zgrupowanie w okresie przygotowawczym, tym razem w górach. Jak się czujesz po tych kilku tygodniach treningu?

– Dziękuję. Czuję się świetnie. Kiedy zdrowie dopisuje to trenuje się naprawdę dobrze. Aktualnie przebywam w Szklarskiej Porębie, natomiast w grudniu 2 tygodnie spędziłam w Wałczu. Mimo, że zarówno zgrupowania, jak i cykle treningowe w domowych warunkach są wymagające to czuję się coraz mocniejsza i z optymizmem wyczekuję pierwszych ważniejszych startów. Powoli zaczynam mieć głód startów.

– Czy zawsze tak intensywnie przygotowujesz się do sezonu?

– Niestety nie. To jest pierwszy taki sezon w mojej karierze. Ten rok jest wyjątkowy, dlatego pragnę się należycie przygotować. W grudniu odbyłam obiecujące badania wydolnościowe pokazujące, że mój organizm pracuje na właściwych obrotach. Każdy sportowiec marzy by wystartować na Igrzyskach. Nie wielu zawodnikom się ta sztuka udaje mimo, że wszyscy naprawdę ostro trenują. Dlatego w tym roku postanowiłam jeszcze więcej w siebie zainwestować by mieć prawo startu w Rio i nie żałować, że nie wykorzystałam czy też nie dała z siebie wszystkiego. W ostatnich 3 latach miała każdego roku może z 40 dni obozowych. Teraz planuję ok. 150, ale to i tak daleko jeszcze do zawodniczek z tej najwyższej półki w europie i na świecie. Wspominam o tym, gdyż to właśnie na obozach i zgrupowaniach, a zwłaszcza w okresie zimowym wykuwa się formę na cały sezon głównych startów.

– Czy masz już sprecyzowane plany dotyczące startów na ten sezon?

Tak, główna koncepcja ułożona przez trenera już jest. W marcu wystartuję w półmartonie, natomiast w maju zaczyna się pogoń po kwalifikację olimpijską. Wyniki dające przepustkę na Igrzyska można uzyskiwać do 10 lipca włącznie na mityngach w Polsce i zagranicą. Jednak trzea dokładnie selekcjonować starty, bo w stadionowych biegach długich prócz formy ważnych jest także kilka innych czynników by uzyskać znakomity rezultat, a warto dodać, że minima olimpijskie są praktycznie na poziomie rekordów Polski więc trzeba biegać naprawdę szybko.

– Czy w najbliższych czasie gdzieś Cię zobaczymy?

– Niebawem wystartuję w Belgii, w Hannut. Tam wyścig kobiet i mężczyzn jest zawsze rozgrywany w bardzo mocnej stawce. To bieg przełajowy podczas, którego można zweryfikować swoją dyspozycję na tle silnych Europejek i Afrykanek. Szkoleniowo to bardzo istotne w tym okresie. Zimą zawodnik nie może tylko bardzo mocno trenować, czasem potrzeba jakiegoś przerywnika w tej monotonni treningowej, zweryfikowania się na tle innych biegaczek. Takie starty kontrolne dają sporo informacji zwrotnych więc do maja w każdym miesiącu będę miała kilka takich startów kontrolnych.

red

reklama

reklama