Przepełnione pojemniki na odzież używaną stojące przy skrzyżowaniu ulic Malczewskiego i Alei Wolności w Lęborku zamieniły się w źródło bałaganu i nieporządku.
Ubrania, które nie zmieściły się do kontenerów, zalegają obecnie na chodniku i wokół pojemników, tworząc nieestetyczne sterty i utrudniając pieszym poruszanie się.
Taka sytuacja nie tylko szpeci miasto, ale również może stanowić zagrożenie sanitarne, zwłaszcza w upalne dni. Porzucona odzież często moknie, brudzi się i staje się bezużyteczna – co przeczy idei pomocy i recyklingu.
– Sprawa została już zgłoszona do firmy Tesso, która ma kilkanaście pojemników w Lęborku – informuje Janusz Pomorski, kierownik Referatu Promocji i Kultury Urzędu Miejskiego w Lęborku. – Za kilka dni ubrania zostaną uprzątnięte.
Na Krzywoustego jest podobnie, to jest nagminne.
A ja dowiedziałam się że można oddawać zużyte ubrania w PSZOK-u.