03/05/2024
Aktualności

Kierowca zmarł w szpitalu

Kierowca zmarł w szpitalu

Jeden z kierowców, którzy brali udział w zderzeniu dwóch aut w Nowej Wsi Lęborskiej nie żyje. Do wypadku doszło wczoraj – w piątek 16 lutego – na drodze wojewódzkiej.

reklama

Około godziny 15:10 na ul. Lęborskiej kierujący peugeotem bipperem wymusił pierwszeństwo na volkswagenie passacie.

– Kierujący peugeotem 67-latek z Lęborka wyjeżdżając z terenu posesji, włączając się do ruchu i skręcając w lewo nie udzielił pierwszeństwa przejazdu 37-letniemu kierującemu volkswagenem passatem – mówi st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowy lęborskiej policji. – Doszło do zderzenia czołowo-bocznego. Kierujący peugeotem wypadł z pojazdu, doznał urazu głowy i z obrażeniami ciała został przewieziony do lęborskiego szpitala, gdzie niestety okazało się, że zmarł. Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczono do badań sekcyjnych. Drugi z kierowców był trzeźwy. Policjanci zabezpieczyli oba uczestniczące w wypadku pojazdy do szczegółowych oględzin i celów procesowych.

Droga przez kilka godzin była zablokowana w związku z czynnościami dochodzeniowo-śledczymi prowadzonymi przez policję. Na miejscy działały też cztery zastępy straży pożarnej – trzy z JRG Lębork i po jednym z OSP Lębork i OSP Nowa Wieś Lęborska oraz zespół ratownictwa medycznego.

reklama

Źródło / Zdjęcia: Facebook / Blaser Pomoc Drogowa & Warsztat Samochodowy / KP PSP w Lęborku

reklama

11 Komentarze

    Cały czas uważam że od 60go roku życia każdy kierowca powinien się poddać sprawdzającym badaniom na kierowanie autem

    13
    22

    Słuchaj Rafał proponuje udać się do lekarza od głowy a tak na poważnie może statystycznie policja podała by tobie ile w tym miesiącu było wypadków i jaki wiek mieli kierowcy którzy doprowadzili do nich wyjdzie tobie na bank 80’/. do 30 lat moim zdaniem wina nie leży po stronie wieku ale wszystko zależy od umiejętności jazdy , przewidywania , a największą jest brawura i stan technicy pojazdów co nie przekłada się na wiek pojazdu a na to jak o niego dbamy serwisowo , każdy ubiegający się o uprawnienia do kierowania pojazdami a także ten który posiada nie zależnie od kategorii powinien przechodzić badania psychotechniczne co 5 lat a po 60 roku co dwa lata następna sprawa to radary na pewno taki radar powinien znajdować się na tym odcinku drogi a moim zdaniem powinny być dwa jeżeli nie ma na radary postawić wyświetlacze informujące o prędkości pojazdu takie rzeczy też potrafią oddziaływać na zachowanie kierujących pojazdami i rzecz najważniejsza KARY Finansowe ZA PRZEKROCZENIE PRĘDKOŚCI jest winny ma płacić na miejscu a nie blankiecik i masz pan dwa tygodnie na zapłacenie nie ma kasy wzywana laweta zabrać samochód miesiąc nie zapłacone na sprzedaż a jazda po pijaku wiązałaby się od razu z konfiskatą samochodu i do sprzedania koniec

    19
    4

    Proszę osobę poszkodowaną w wypadku lub jej rodzinę o kontakt, przekażę przydatne informacje, Dominik tel. 663 152 419

    16

    Dlaczego nikt nie napisze że kierowca peugeota nie miał ręki ? Jakim prawem on to auto prowadził ja się pytam ? To nie było auto dostosowane do jazdy osoby niepełnosprawnej !

    7
    35

    Nie prędkość zabija tylko debilizm kierujących, widzisz auto to poczekaj a nie wymuszasz. Obowiązkiem kierującego jest ocena czy bezpiecznie się włączy do ruchu, tego tutaj zabrakło. Niejednokrotnie wymuszają mi włączając się do ruchu a potem jadą 35 km/h.

    7
    11

    Gdyby miał zapięte pasy to by nie wypadł z auta i by żył, no i policja miała by dodatkowy utarg 3000 zł w postaci mandatu.

    12
    6

    piszecie o moim koledze to że nie miał ręki to go nie można oskarżać że był złym kierowcą to ja z nim zrobiłem tysiące kilometrów i on był za kierownicą i ja nigdy nie czułem strachu kiedy on prowadził i nie takie małe autko i nie wiadomo czy zapięty pas uratował by mu życie fakt że wypadł z auta ale biegli stwierdzą kiedy był śmiertelny cios .dalej o zapinaniu pasa znam jeden przypadek gdzie człowiek nie miał zapięte pasa to mu właśnie uratowało życie i to też mój znajomy jest i do dziś żyje, ale nie jestem wrogiem zapinania pasów żeby było jasne .

    30
    6

      Czy ktoś napisał że był złym kierowcą ?
      Stwarzał zagrożenie nie tylko dla siebie ale jak i widać dla innych niczego nieświadomych osób które przepisów przestrzegają- jadą dozwoloną prędkością, mają zapięte pasy ! Jak widać można pokonywać tysiace kilometrów a zginąć kilometr od domu ! To doskonały przykład takiej właśnie tragedii której można było uniknąć 🙁 szkoda tylko że ktoś zginął… szkoda też drugiego kierowcy który do końca życia będzie żył ze świadomością że osoba którą ratował jednak nie przeżyła…

      7
      9

    Inwalida fizyczny oraz umysłowy o mało co nie zabił prawidłowo jadącego człowieka. Jestem super kierowca, nie zapinam pasów i wymuszam, niech inni uważają bo ja jadę. Tak był złym kierowcą i zapłacił życiem za swoją głupotę. Zniszczył życie innemu kierowcy.

    6
    28

    Wer . To był mój szwagier . Mąż mojej siostry .Wiemy że nie miał prawej ręki . Ale prowadził auto sprawnie , Pokonywał trasy od Słupska do Sopotu i Gdańska . Jechał do hurtowni , i się stało . Jeszcze raz podkreślam że był dobrym szoferem . Wiem to .

    1
    5

    Dobra nie ważne czy miał jedną rękę czy trzy, nie ważne czyim był szwagrem, czy jechał autem przystosowanym dla inwalidów czy nie, czy miał zapięte pasy czy nie. Fakty : spowodował wypadek na drodze, uprzykrzył życie prawidłowo jadącemu kierowcy (teraz będzie ciągany na przesłuchania i czy musiał akurat tamtędy jechać itp.), dzięki niemu służby zablokowały całą drogę (cierpią inni kierowcy), sprawca nie żyje. Sprawca poczekał by 5 sekund dłużej i nie było by tematu. Jest to przestroga dla tych którzy wymuszają pierwszeństwo w ruchu drogowym.

    6
    1

Komentarze są wyłaczone