15/05/2024
Aktualności

Autobus szkolny wylądował w przydrożnym rowie. Winny stan drogi 

Autobus szkolny wylądował w przydrożnym rowie. Winny stan drogi 

Autobus szkolny z dziećmi wpadł w poślizg i wylądował w rowie przy drodze w Czarnówku. Nikomu na szczęście nic się nie stało, ale pierwszoklasiści do domów musieli wracać pieszo.

reklama

Do wydarzenia doszło we wtorek 24 października na drodze gminnej, prowadzącej z Nowej Wsi Lęborskiej do Czarnówka. Autobus z dziećmi na pokładzie wpadł w poślizg. Zdaniem mieszkańców do wydarzenia by nie doszło, gdyby droga była w lepszym stanie.

– Autobus moim zdaniem wpadł w poślizg między innymi przez zły stan nawierzchni – mówi jeden z okolicznych mieszkańców. – Myślę, że sytuacja jest poważna i zdecydowanie niebezpieczna.

Pierwszoklasiści, którzy jechali autobusem musieli wrócić do domów pieszo. Niektórzy z nich mieli nawet dwa kilometry od domu.  Wójt gminy zaprzecza, że incydent spowodowany jest przez zły stan nawierzchni.

– Moim zdaniem to nie droga, ale nieuwaga kierowcy spowodowała to zdarzenie – przekonuje wójt gminy Nowa Wieś Lęborska Zdzisław Chojnacki. – Poza tym czekamy już na wyjaśnienia tego incydentu od PKS, czyli przewoźnika, który dowozi nasze dzieci do szkół. 

Innego zdania jest jednak policja, która była na miejscu zdarzenia.  – Z tego co udało nam się ustalić do zdarzenia doszło z powodu obsunięcia się drogi – mówi st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. – W wydarzeniu nikt nie ucierpiał, więc postępowanie zostało zakończone.

Według ustaleń policji kierowca autobusu nie zawinił w tym incydencie.

reklama

Zdjęcia: czytelnik portalu lebork24.info

reklama

3 Komentarze

    Co to za droga? Chyba tylko dla pieszych! Panie wójcie do dzieła!

    23

    Kierowca trzeźwy , czy mijał się z kombajnem ?

    Proszę pisać bardziej obiektywnie a nie szukać na siłę winnego w Wójcie. Facet ewidentnie skrócił drogę i jadąc wąską drogą zbliżył się za bardzo do rowu. Autobus powinien jechać drogą asfaltową ale tak jest jak się chcę oszczędzić paliwo kosztem narażania dzieci. Jakby wpadł w poślizg to na drodze gruntowej było by to widać.

Komentarze są wyłaczone