14/05/2024
Aktualności

Urzędnicy nie spieszą się, by zrobić z tym porządek

Urzędnicy nie spieszą się, by zrobić z tym porządek

Przejazd kolejowy na ulicy Mireckiego w Lęborku stwarza zagrożenie dla kierowców. Pod koniec sierpnia był tam wypadek, bo zarośla ograniczają kierowcom widoczność. Radny Włodzimierz Klata apeluje do burmistrza o ich wycięcie, odpowiedzi jednak jeszcze nie otrzymał.

reklama

Niebezpieczne miejsce, o którym mowa to przejazd kolejowy na ulicy Mireckiego w Lęborku. 26 sierpnia miało tam miejsce zderzenie samochodu osobowego z pociągiem pasażerskim TLK. Zagrożenie w tym miejscu sprawiają zarośla, które ograniczają pole widzenia kierowcy, który jedzie od strony skrzyżowania z ulicą Topolową.

Problem ten zauważył radny Rady Miasta Włodzimierz Klata, który skierował prośbę do burmistrza Witolda Namyślaka o rozwiązanie problemu. W swojej interpelacji radny Klata pisze, że aby móc zobaczyć nadjeżdżający pociąg, kierowca musi zatrzymać się sporo za znakiem STOP, co jest niezgodne z prawem. Zwraca również uwagę, że rozwiązaniem problemu byłoby usunięcie krzewów z narożnika działki, która znajduje się przy przejeździe. Uważa, że dobrym pomysłem byłoby nawet cofnięcie granicy narożnika działki o 2-3 metry.

Wypadek samochodowy na przejeździe kolejowym na ulicy Mireckiego miał miejsce prawie trzy tygodnie temu. Interpelacja radnego wpłynęła dokładnie 31 sierpnia. Władze miasta wciąż nie ustosunkowały się do niej, a przejazd dalej stanowi zagrożenie. Na szczęście sezon letni dobiega końca i pociągi znów przestaną jeździć tą trasą do Łeby.
Więcej o tym wypadku czytaj też:
https://www.lebork24.info/2023/08/27/o-krok-od-tragedii-kolizja-na-przejezdzie-kolejowym-zdjecia-wideo/
https://www.lebork24.info/2023/08/28/20-latek-sprawca-sobotniej-kolizji-to-juz-kolejny-taki-przypadek-zdjecia/

reklama
reklama

1 Komentarz

    Krzaki to sobie wycinajcie na państwowych działkach, ta działka jest prywatna. Znak stop wprowadza obowiązek zatrzymania pojazdu na skrzyżowanie z drogą z pierwszeństwem.
    Znak B-20 oznacza:
    zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem;
    obowiązek ustąpienia pierwszeństwa kierującym poruszającym się tą drogą.
    Zatrzymanie powinno nastąpić w wyznaczonym w tym celu miejscu, a w razie jego braku – w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu na drodze z pierwszeństwem.
    Znak B-20 umieszczony w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został ustawiony.
    Czyli pan radny klata nie zna się na przepisach i pitoli głupoty wprowadzając innych w błąd, można się zatrzymywać za znakiem. Ciekawe czy ten człowiek posiada prawo jazdy ?

Komentarze są wyłaczone