25/04/2024
Aktualności

Radny Rudyk pyta o parking wstydu przy Placu Pokoju

Radny Rudyk pyta o „parking wstydu” przy Placu Pokoju

Kolejne zapytanie do burmistrza Lęborka skierował radny miejski – Zbigniew Rudyk. Tym razem radny PiS-u pyta m.in. o błotnisty parking pomiędzy Biedronką a Sanktuarium św. Jakuba Ap. oraz dlaczego na sprzedanych działkach nie wybudowano jeszcze kamienic a np. parking. Miasto sprzedając ten teren poniosło duże koszty badan archeologicznych.

reklama

Treść interpelacji Zbigniewa Rudyka:

„Mieszkańcy ul. Gdańskiej i okolic a jednocześnie moi wyborcy dopytują się o parking a właściwie o błotniste podłoże jakie znajduje się między marketem biedronka a Sanktuarium św. Jakuba Apostoła. Moi wyborcy uważają że takie coś w szanowanym się mieście nie powinno mieć miejsca. Przed ponad dziesięciu laty głosowałem tak jak i większość radnych za podjęciem uchwały, do której przekonywał nas Pan Burmistrz również obecnie sprawujący władzę w Lęborku.

Uchwała, o której piszę przekonała mnie do zagłosowania na „tak”, gdyż wokół tego błotnistego placu miały powstać kamienice na wzór takich jakie były przed II wojną światową, a które zostały zburzone. Argumentem Pana Burmistrza było również to że są już chętni na wykupienie wszystkich działek pod budowę kamienic m.in. tacy ludzie jak Rudi Szubert, polski piosenkarz i satyryk. Jak widać to był tylko chwyt marketingowy Pana Burmistrza. Obecnie jest wybudowana jedna kamienica i to nie w takim stylu w jakim miała być, a miały to być kamienice przypominające naszą lęborską starówkę.

Budynek ten niczym nie przypomina tego stylu a w zasadzie jest swoistym straszydłem architektonicznym podobnie jak tzw. „belweder” czy Sklep Wielobranżowy o nazwie Jantar. Również padały pytania od mieszkańców o mały ogrodzony parking naprzeciwko Biedronki. Jeśli jest to legalny parking to znaczyłoby że miasto nie sprzedało działek pod budowę tylko pod parking a to jest różnica. Proszę o przedstawienie planów jakie miasto ma co do tego placu i czy działki są faktycznie już sprzedane, ilu jest właścicieli tych działek oraz kiedy mają zamiar rozpocząć budowę. Przypomnę jeszcze że miasto zapłaciło niebagatelne pieniądze za badania archeologiczne tego terenu. Z niecierpliwością czekam na odpowiedzi na zadane pytania, które to chciałbym przekazać zainteresowanym mieszkańcom.

Z poważaniem Zbigniew Rudyk, radny Rady Miejskiej w Lęborku”.

reklama
reklama

2 Komentarze

    Szanowni Państwo, jeśli chodzi o pusty nierówny teren z tyłu szeregu nowych kamienic przy pl. Pokoju, to na pewno należy skonfrontować rzeczywistość z dokumentami. ZaRadni UM powinni to sprawdzić. Nie ma w Lęborku mieszkańca, który kwestionowałby dokończenie tego zakątka szeregiem np. równolegle ułożonych kolejnych kamienic. Marzymy o tym, gdyż bliski naszemu sercu jest naprawdę piękny wygląd miasta – a na pewno jego centrum. Mógłby to być luksusowy hotel miejski, jeden budynek, w którym zastosowano by elewację w formie kilku połączonych ze sobą kamienic – oczywiście każda z innymi szczegółami ściany czołowej , jednak tak jak istniejące już budynki, trzymając całość w podobnym architektonicznym stylu. Cofając taką zabudowę do środka tego placu uzyskujemy dogodną przestrzeń dojazdową i parkingową. Proponuję wnętrze i obsługę 5-cio gwiazdkową.
    Jeśli chodzi o Belweder to informuję, że pisałem już w 2020 r petycję do Pań i Panów Radnych UM w tej sprawie. Proponowałem, aby porozumiano się w tej sprawie z mieszkańcami tego bloku, aby zmienić wygląd frontowej elewacji, dostosowując jej formę do stylu i wykończenia powstałych przy pl. Pokoju nowych kamienic. Trzeba spowodować przewagę lub większą „jednomyślność” architektoniczną wokół całego placu. Nawet Jantar – wydaje mi się, że nie psułby całości. Problem jest jedynie z Domem Rzemiosła, bo ten do niczego nie pasuje, ale też nie trudno to zmienić.
    Moja petycja została przekazana Panu Burmistrzowi na początku 2021 roku. Zostałem poinformowany, że przygotowana zostanie koncepcja zmiany elewacji Belwederu i zostanie wybrany ostateczny wariant przebudowy, co umożliwi oszacowanie kosztów.
    To tyle w tej kwestii. Takie jest mój pogląd na tę sprawę.
    Jeżeli nie postawimy na wysoką jakość urbanistyczno-architektoniczną – chociażby centrum miasta – to pozostaniemy tylko Lęborkiem przesiadkowym. W tym dobrym przypadku mogłoby to wymusić w planach miasta większy ruch w kierunku częstszych inscenizacji i występów z zachętą ogólnopolską.

    2
    5

    Szanowni Państwo, ale proszę pomyśleć, jaki musiałby nastąpić wzrost jakości we wszystkich punktach usług żywnościowych – restauracjach, kafejkach, kawiarniach – nie wykluczając powstawania nowych. A cała przestrzeń zabytkowa naszego miasta stojąca dziś odłogiem – dawny zamek krzyżacki, przylegające do niego budynki, młyn, obmurowania spływającej rzeki, zachwaszczone pole za zamkiem /po co jechać pod Grunwald, Jagiełło wjedzie na Waryńskiego, oczywiście w razie czego/- wszystkie te niewykorzystane do dziś możliwości turystyczne, musiałyby być przynajmniej tak jak Zamek odrestaurowane z zewnątrz, żeby nie straszyły i uczyły historii, a nie obojętności na to „piękno”. Przyjeżdżaliby tu ludzie o każdej porze roku /już nie wspomnę, że plac Pokoju przed położeniem nowej posadzki mógł mieć położoną instalację podgrzewającą na Sylwestra/. Albert Einstein powiedział, że wiedza nie jest tak potrzebna jak wyobraźnia, która prowadzi do postępu. Można by zainaugurować wielki festiwal szefów kuchni z hoteli 5-cio gwiazdkowych z całego świata, albo może tylko z Europy.
    A np. Wielka Lęborska dookoła placu Pokoju, nawet z przeszkodami / nie koniecznie konie/. I wiele innych wydarzeń o ogólnopolskim znaczeniu. Jednak najpierw trzeba „odrestaurować” go do tego nowocześniejszego zapoczątkowanego nie tak dawno stylu architektury. Wyobraźcie sobie taki długi turystyczny szlak spacerowy: dworzec PKP, zmieniony skwer M.L. Kaczyńskich, ul Sienkiewicza – też posiadająca swój urok, skwer Orla Białego, na którym należy wprowadzić konstruktywne zmiany wyglądowe, ul. Staromiejska, gdzie elewacje góralskich chatek powinny otrzymać subtelniej dobrane kolory, wspomniany plac Pokoju, Zamek i wszystko dookoła niego, bulwar nad rzeką, odrestaurowane schody na górę do wieży…. i tu trzeba się zastanowić: do której Wieży, bo czym innym jest Wieża Bismarcka, a czym innym jest Wieża obok – czyim nazwiskiem nazwać tę wieżę /może któregoś z lęborskich Burmistrzów – to tylko moja delikatna sugestia i nie musicie tego robić/, a na wieży kolejna 5-cio gwiazdkowa knajpka.
    I co Państwo na to? Proszę, pomyślcie o tym.

Komentarze są wyłaczone