Piłkarze Pogoni Lębork zremisowali w sobotę, 25 października, u siebie z Gryfem Wejherowo 2:2 w meczu 13. kolejki rundy jesiennej IV ligi sezonu 2025/2026. To trzeci remis lęborczan w tym sezonie.
To był prawdziwy piłkarski rollercoaster przy Kusocińskiego. W derbowym starciu Pogoni z Gryfem kibice zobaczyli cztery bramki, kilka znakomitych interwencji i ogromną wolę walki z obu stron. Z przebiegu meczu remis wydaje się sprawiedliwy – każda z drużyn miała swoje momenty dominacji.
Lęborczanie zaczęli bardzo aktywnie i już w 9. minucie Mateusz Klecha był blisko otwarcia wyniku, ale jego strzał został zablokowany tuż przed bramką. Chwilę później jednak to goście zadali pierwszy cios, gdy po rzucie rożnym w 11 minucie gry głową do siatki trafił Jakub Rompca. W 19. minucie Pogoń odpowiedziała groźną akcją Krystiana Faltyńskiego, ale piłka trafiła w boczną siatkę. Niestety w 34. minucie Gryf ponownie wykorzystał dośrodkowanie i Jakub Maszota podwyższył wynik na 0:2. Kibice Pogoni nie tracili jednak ducha, a na trybunach niosło się głośne „Nie poddawaj się klubie z miasta Lwa…”.
Tuż po przerwie rozpoczęło się prawdziwe odrodzenie biało-niebiesko-czerwonych. W 47. minucie po rzucie rożnym Krzysztof Kaniewski pokonał bramkarza Gryfa i dał sygnał do kolejnych ataków na bramkę. Trzy minuty później stadion eksplodował z radości, gdy Krystian Faltyński po zagraniu od Lengiewicza trafił na 2:2. Z szacunku do swojego byłego klubu nie celebrował gola, tylko chwycił piłkę pod pachę i ruszył na środek boiska.
Świetnie między słupkami spisywał się Maciej Pawłowski, ratując zespół w 68. minucie, a w doliczonym czasie gry jeszcze dwukrotnie zatrzymał napastników Gryfa. W 76. minucie emocje sięgnęły zenitu – sędzia najpierw wskazał na „wapno” po faulu na Błażeju Siłkowskim, ale po chwili po konsultacji z asystentką odwołał decyzję.
Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2, który – patrząc na przebieg spotkania – oddaje to, co działo się na murawie. Pogoń pokazała charakter i ogromne serce do walki, dzięki czemu zdobyła jeden punkt.
– Mieliśmy szanse na wygraną, ale równie dobrze spotkanie mogło potoczyć się w drugą stronę – powiedział po meczu Mateusz Michniewicz, trener Pogoni Lębork. – W pierwszej połowie dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, tworzyliśmy sobie mniejsze okazje, ale to Gryf był bardziej konkretny i zdobył dwie bramki do przerwy. W szatni musieliśmy zmienić parę rzeczy, choć pierwsza połowa mimo niekorzystnego wyniku nie była zła w naszym wykonaniu. Zabrakło nam cierpliwości i zdecydowania w polu karnym. Zmieniło to się po przerwie. Szybko złapaliśmy kontakt, gol Krzysia Kaniewskiego, potem Fabian Langiewicz fantastycznie obsłużył Krystiana Faltyńskiego, który na raty strzelił bramkę. Potem mieliśmy chwilę naszej przewagi i mecz się wyrównał. Gryf zaczął nam zagrażać, my się odgryzaliśmy, mieliśmy swoje sytuacje w tym niepodyktowany rzut karny gdzie Błażej Siłkowski musiał sprawdzić się w zapasach, został powalony w polu karnym i nic… Decyzja o rzucie karnym, potem jego odwołanie za rzekomą wcześniejszą rękę. W końcówce bardzo dobra interwencja Macka Pawłowskiego, który ratuje dla nas punkt. Z przebiegu meczu trzeba ten punkt szanować. Teraz przed nami domowy mecz z Arką Gdynia, potem wyjazd do Chojnic i na tym się teraz skupiamy.
– Spotkanie dla kibiców było bardzo ciekawe – powiedział Mateusz Czaja, trener Gryfa Wejherowo. – Dużo sytuacji bramkowych, otwarta gra z obu storn. Niestety nie wystrzegliśmy się tego, na co uczulaliśmy się w szatni, czyli aby przez pierwsze 15 minut drugiej połowy nie stracić bramki. Niestety bramka ta dość szybko padła. Za chwilę druga i po tych dwóch straconych bramkach ponownie przejęliśmy inicjatywę. Bolą sytuacje z końcówki gdzie mogliśmy zwyciężyć 3:2, dwie sytuacje stuprocentowe w doliczonym czasie gry. Zespół Pogoni jest bardzo dobrze poukładany taktycznie, wybiegany, widać tutaj dobrą pracę trenera Mateusza. Gratuluję mojemu zespołowi, mojemu sztabowi i drużynie przeciwnika.
13. kolejka, sobota, 25 października 2025 r., godz. 13:00
Pogoń Lębork – Gryf Wejherowo 2:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Jakub Rompca (’11), 0:2 Jakub Maszota (’34), 1:2 Krzysztof Kaniewski (’47), 2:2 Krystian Faltyński (’50)
Pogoń: Pawłowski – Czarnecki, Lengiewicz, Kaniewski, Balewski, Siłkowski, Patelczyk, Jóskowski (’71 Klejsa), Klecha, Faltyński, Kolasa
Gryf: Wika – Kątny, Kowalkowski (’83 Tochmann), Zielonka, Kwidziński, Gułajski, Maszota (’59 Różański), Rompca, Kowalewski, Małolepszy, Iwański (’59 Łukasiewicz)
Żółte kartki: Siłkowski, Lengiewicz (Pogoń)
Po tym meczu Pogoń z dorobkiem 21 pkt. (bilans: 6-3-4, gole: 21-16) zajmuje 7. miejsce w tabeli, a Gryf Wejherowo jest na miejscu 11. (15 pkt., bilans: 4-3-6, gole 15-21). Kolejny mecz, w ramach 14. kolejki IV ligi, Pogoń rozegra na własnym stadionie w przyszły weekend a jej przeciwnikiem będzie Arka II Gdynia.
W pierwszej kolejce sezonu (9 sierpnia) Pogoniści pokonali u siebie Stolem Gniewino 1:0, a w drugiej (17 sierpnia) – przegrali na wyjeździe z KP Starogard Gdański 1:3, a następnie zremisowali u siebie (23 sierpnia) z Gromem Nowy Staw 1:1, przegrali na wyjeździe (27 sierpnia) z Gedanią Gdańsk 1:3, wygrali u siebie (30 sierpnia) z Jaguarem Gdańsk 3:0, przegrali na wyjeździe (6 września) z Bytovią Bytów 0:1, wygrali u siebie (13 września) z Powiślem Dzierzgoń 1:0, wygrali na wyjeździe (21 września) z Czarnymi Pruszcz Gdański 4:3, zremisowali u siebie (27 września) z Pomezanią Malbork 0:0 i przegrali na wyjeździe (4 października) z Wierzycą Pelplin 2:3 i wygrali u siebie (11 października) z Piastem Człuchów 4:0 i wygrał na wyjeździe (18 października) z Sokołem Bożepole Wielkie 1:0. Więcej o tych meczach czytaj:
Gol Alexa Kolasy na wagę zwycięstwa. Sokół Bożepole Wielkie – Pogoń Lębork 0:1 [ZDJĘCIA]
Pożyczyli im swoje stroje i wysoko wygrali. Pogoń Lębork – Piast Człuchów 4:0 [ZDJĘCIA]
Przegrali wygrany mecz. Wierzyca Pelplin – Pogoń Lębork 3:2
Podział punktów przy Kusocińskiego. Pogoń Lębork – Pomezania Malbork 0:0 [ZDJĘCIA]
Cztery gole Alexa Kolasy! Czarni Pruszcz Gdański – Pogoń Lębork 3:4
Trzecie zwycięstwo w sezonie. Pogoń Lębork – Powiśle Dzierzgoń 1:0 [ZDJĘCIA]
Trzecia porażka w sezonie. Bytovia Bytów – Pogoń Lębork 1:0 [ZDJĘCIA]
Wielki mecz przy ul. Kusocińskiego. Pogoń Lębork – Jaguar Gdańsk 3:0
Porażka z liderem. Gedania Gdańsk – Pogoń Lębork 3:1
Pierwszy remis w nowym sezonie. Pogoń Lębork – Grom Nowy Staw 1:1
Pierwsza porażka w nowym sezonie. KP Starogard Gdański – Pogoń Lębork 3:1 [ZDJĘCIA]
Udana inauguracja nowego sezonu w IV lidze. Pogoń Lębork – Stolem Gniewino 1:0 [ZDJĘCIA]
Skarb kibica Pogoni, w tym transfery, skład i terminarz znajdziesz tu:
Przypomnijmy, że w trakcie letnich przygotowań do startu sezonu 2025/2026 w IV lidzie Pogoń rozegrała cztery mecze sparingowe, z których dwa wygrała i dwa przegrała. W sobotę, 12 lipca, na stadionie przy ul. Kusocińskiego Pogoń przegrała z trzecioligowym Zawiszą Bydgoszcz 1:2 w jubileuszowym mecz towarzyskim z okazji 80-lecia klubu. Tego samego dnia rozegrano również spotkanie oldbojów, w którym wzięli udział piłkarze-weterani, trenerzy i działacze. Tydzień później, 19 lipca, lęborczanie pokonali na wyjeździe Sokoła Bożepole Wielkie 3:2, a 26 lipca przegrali u siebie z ekstraklasową Arką Gdynia 0:4. Ostatni sparing to zwycięstwo w sobotę, 2 sierpnia, nad Arką Gdynia U19 4:1. Więcej o tych meczach czytaj:
Piłkarze gotowi do nowego sezonu w IV lidze. Pogoń Lębork – Arka Gdynia U19 4:1 [ZDJĘCIA]
Mocne zderzenie z Ekstraklasą. Pogoń Lębork – Arka Gdynia 0:4 [ZDJĘCIA]
Wyjazdowe zwycięstwo w meczu sparingowym. Sokół Bożepole Wielkie – Pogoń Lębork 2:3
Pogoń Lębork zagrała z Zawiszą Bydgoszcz z okazji 80-lecia klubu. Na murawę wybiegli też oldboje [ZDJĘCIA]
Czytaj też o oficjalnym otwarciu ronda im. Pogoni Lębork na osiedlu Sportowa:
Sportowa duma Lęborka uhonorowana. Rondo na osiedlu Sportowa nazwane imieniem Pogoni
O ostatnim meczu Pogoni Lębork w IV lidze w sezonie 2024/2025, w którym drużyna ostatecznie uplasowała się na dziewiątym miejscu w tabeli czytaj:
Hokejowy wynik i porażka na zakończenie sezonu. Gryf Wejherowo – Pogoń Lębork 6:3
Źródło / Zdjęcia / Grafika: Facebook / Pogoń Lębork











