Wydobywający się dym z autobusu poruszającego się ul. Grunwaldzką w Nowej Wsi Lęborskiej wystraszył pasażerów. Na miejsce wezwano straż pożarną.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w czwartek, 17 lipca, przed południem. Kierowca autobusu należącego do przedsiębiorstwa przewozowego Gryf natychmiast zatrzymał pojazd. Na miejscu pojawiły się służby ratownicze, jednak – jak się szybko okazało – nie doszło do pożaru. Przyczyną dymu była awaria układu chłodzenia pojazdu.
– Strażacy nie podjęli żadnych czynności gaśniczych, ponieważ nie było realnego zagrożenia dla kierowcy ani pasażerów – mówi st. kpt. Marcin Elwart, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lęborku. – Strażacy usunęli tylko substancję, która wypłynęła z układu chłodzenia.
W czasie trwania działań służb ruch drogowy na tym odcinku DK214 odbywał się wahadłowo. Po zakończeniu akcji autobus został przestawiony na pobocze, co pozwoliło na przywrócenie płynności przejazdu.
Czytaj też: