Znajdująca się przy ul. Bohaterów Monte Cassino 16 w Lęborku Piekarnia-Cukiernia Kazimierz Pioch zawiesiła swoją działalność po 27 latach. W sobotę, 12 lipca, pracownicy przyszli do pracy po raz ostatni.
Piekarnia-Cukiernia Kazimierz Pioch działała w Lęborku od 1998 roku. W ciągu 27 lat zdobyła sporą rzeszę stałych klientów. Wielu mieszkańców nie może pogodzić się z tą wiadomością i przyznają, że takiego pieczywa jak u państwa Pioch nie ma już w Lęborku. Teraz przyszedł jednak czas pożegnań, choć właściciele nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i zostawiają sobie uchyloną furtkę na ewentualny powrót na lokalny rynek piekarniczo-cukierniczy.
– My już jesteśmy wiekowi, mój mąż, Kazimierz, ma już 80 lat – mówi Halina Pioch, żona właściciela piekarni i cukierni. – Po postu już jesteśmy tym zmęczeni. Teraz chcemy odpocząć. Działalność zawieszamy, ale być może jak odpoczniemy, to jeszcze kiedyś wrócimy, ale na ten moment trudno jest mi powiedzieć. Poza tym teraz pracownicy muszą pójść na urlopy, są zwolnienia lekarskie, ogólnie pracowników tak za bardzo nie ma do pracy itd. W ostatnim okresie czasu w sklepie pracowały u nas trzy osoby, a na produkcji było ich osiem-dziewięć w systemie zmianowym.
Lęborczanie chętne kupowali tradycyjne pieczywo według starych i sprawdzonych receptur – chleby i bułki, w tym bułki serowe czy bułki z twarogiem, a także pizze i paszteciki. Oczywiście były też pyszne ciasta, drożdżówki, pączki (np. te z jabłkiem), eklery, muffinki, tortaletki, ciasta „ślimaczki”, ciasta duńskie, chrupiące „florentynki” i wiele, wiele innych.
– Mieliśmy duży wybór np. chlebów – orkiszowy, sielski, słonecznikowy, kaszubski, żytni, razowy, ciemny i graham. Najbardziej chodliwy był jednak chleb oliwski – opowiada Halina Pioch. – Chciałabym podziękować wszystkim klientom za długoletnią współpracę i kto wie… może się jeszcze kiedyś spotkamy.
W sobotę, 12 lipca, mieszkańcy Lęborka mieli ostatnią okazję, by kupić pieczywo i ciasto, a także podziękować państwu Pioch za wieloletnią pracę. Sklep był czynny do godziny 14:00.
Bardzo chętnie kupowałem tu pieczywo.Szkoda że to miejsce będzie zamknięte.
Pan Pioch to najcudowniejszy facet, dżentelmen jedyny w swoim rodzaju.
Dziękuję P.Kazimierzu za wszystkie smakowitości życzę dużo zdrowia
Pąństwo Pioch to Cudowni Ludzie , dlatego pieczywo takie pyszne i naturalne. Bardzo dziękujemy i czekamy na Państwa i oczywiście na pieczywko.
Miejmy nadzieję, że Państwo Pioch odpoczną i po wakacjach uroczą nas dalej swoimi wypiekami, wszystkiego dobrego
Pieczywo wspaniałe! Mieszkam w Łebie, ale jak tylko mogłam kupowałam u Pana Piocha. To przeuroczy Pan:) Ekspedientki miłe i pomocne. Szkoda, że nie ma spadkobierców:(
Dziękuję bardzo Państwu za te wszystkie Lata waszej ciężkiej pracy. Zawsze byli u Was pachnąco i miło , trudno uwierzyć, że nie będzie w tej okolicy pachniało pieczywem . Dziękuję ❤️❤️
Nie tylko z Leborka, bo z Łeby też chętnie kupowałam chlebek i bułeczki u Pana Piocha. Bardzo żałuję, że już nie będzie, ale też rozumiem Państwo Pioch. Życzę dużo zdrówka i dłuch lat życia w zasłużonym odpoczynku.
Dziękuje dziękuje za chleb, bułki, ciastka duńskie, i bułki słodkie z czymś to tylko wiedzą panie za ladą i młodemu panu z brodą z czym te bułki słodkie są , dziękuje za ciasto drożdżowe w każdą sobotę to na dzisiaj i na jutro , i dziękuje panu Kazimierzowi za miłą obsługę 🙆🤷gdzie ja teraz kupię pieczywo z samego rana o 5:10🤔 i dziękuje wszystkim paniom za współprace
Takiego pieczywa niestety nie kupię już w Lęborku mój ulubiony chleb to był sielski a ciasta wszystkie mi smakowały.
Bez jaj, jaka ona tam znana
Dziękuję za najlepsze pieczywo. Czas odpocząć, życzę dużo zdrówka 🙂