12/10/2024
Aktualności Biznes

Elektrownia jądrowa na Pomorzu. Kontrowersje wciąż nie milkną. Oto, co wiemy!

reklama
Elektrownia jądrowa na Pomorzu. Kontrowersje wciąż nie milkną. Oto, co wiemy!

Budowa elektrowni jądrowej na Pomorzu wciąż jest planowaną inwestycją, ale bardzo realną i dużo się w tej sprawie działo w ostatnich miesiącach. Sprawdzamy, co wydarzyło się do tej pory.

reklama

Dużo się działo w ostatnim czasie w związku z planowaną budową elektrowni jądrowej, która ma powstać w naszym województwie. Podpisano umowę w sprawie badań geologicznych, zawiązano współpracę z gdańską uczelnią, ale zarazem ogromna wycinka drzew mocno wzburzyła ekologów z EKO-Unii.

Oto co wiemy:

Elektrownia jądrowa na Pomorzu. Czas na badania geologiczne – te wykona firma ze Słupska!

Już w maju rozpoczną się na Pomorzu (gmina Choczewo, powiat wejherowski) badania geologiczne, które stanowią kluczowy etap budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce.

Prace te, prowadzone przez firmę Bechtel Polska, obejmą około 30 hektarów w gminie Choczewo i pozwolą na dokładne rozpoznanie warunków gruntowych na terenie przeznaczonym pod budowę elektrowni.

reklama

Wykonaniem badań zajmie się słupska firma P.S.D. z Bukówki. Prace rozpoczną się w maju i potrwają do listopada. W tym czasie wykonanych zostanie około 220 odwiertów o głębokości od 20 do 210 metrów.

Wyniki badań zostaną wykorzystane do zaprojektowania elektrowni i uzyskania zezwolenia na budowę od Państwowej Agencji Atomistyki. Badania geologiczne są kluczowym etapem budowy elektrowni jądrowej w Choczewie. Pozwalają one określić warunki gruntowe i sprawdzić, czy teren nadaje się do budowy obiektu.

Do projektu budowy elektrowni jądrowej wkracza pomorska uczelnia

Amerykańska firma Bechtel, która wraz z Westinghouse Electric Company będzie odpowiedzialna za planowaną budowę elektrowni w Choczewie, podpisała list intencyjny o współpracy z Politechniką Gdańską.

Czego możemy się spodziewać po tej współpracy? Bechtel i Politechnika Gdańska chcą połączyć siły w dziedzinie badań, projektów i prac inżynierskich, aby budowa elektrowni jądrowej w Choczewie przebiegała sprawnie i efektywnie. Głównym celem współpracy jest transfer wiedzy i doświadczenia firmy Bechtel na grunt polskiej nauki i gospodarki. Oznacza to, że studenci i naukowcy z Politechniki Gdańskiej zyskają dostęp do najnowocześniejszych technologii i rozwiązań w dziedzinie energetyki jądrowej.

Wycinka lasu pod teren badań. Ekolodzy krytykują!

– Na skutek nadania decyzji środowiskowej rygoru, wycięto już ponad 40 ha lasu, pomimo, że postępowanie odwoławcze nie zostało jeszcze zakończone. Jednocześnie Inwestor prowadzi dalsze działania w procesie inwestycyjnym, w oparciu o nieostateczną decyzję środowiskową – tak mówi o tym Robert Suligowski, radca prawny i radny miejski z partii Zieloni.

Jeszcze pod koniec kwietnia Polskie Elektrownie Jądrowe zapewniły, że niezależnie od prowadzonych na Pomorzu prac geologicznych, związanych z projektowaniem elektrowni jądrowej, leśna droga do plaży w Słajszewie pozostanie otwarta dla turystów i mieszkańców do końca września 2024 roku.

Ale nie to martwi ekologów. Zwracają uwagę na fakt ogromnej wycinki lasu pod teren budowy elektrowni.

– Barbarzyńskie niszczenie przyrody nad Bałtykiem pod elektrownię jądrową stało się faktem – pisze EKO-Unia.

– Ekosystem słajszewskich lasów już ucierpiał ponieważ w grudniu ubiegłego roku wycięto 35 ha. Niniejsza decyzja umożliwia wycięcie jeszcze 5 ha, a na przełomie roku 2024 i 2025 ma zniknąć kolejne 150 ha. Na pytanie Bałtyckiego SOS skierowane do PEJ w czasie posiedzenia grupy roboczej, dlaczego trzeba już teraz wyciąć tak dużo lasu, skoro nie ma jeszcze żadnych konkretów dotyczących budowy (nie ma projektu, gwarancji finansowania, pozwolenia na budowę, a decyzja środowiskowa jest nieprawomocna), nie otrzymaliśmy żadnej sensownej odpowiedzi – mówi Hanna Trybusiewicz z Bałtyckiego SOS.

Elektrownia jądrowa na Pomorzu. Kiedy start budowy i jej koniec?

Technologia, która ma zostać użyta do jej budowy pochodzi od amerykańskiej firmy Westinghouse. W pierwszej lokalizacji miałyby powstać trzy reaktory. Do chłodzenia reaktorów ma być wykorzystana woda z Bałtyku, doprowadzona długimi na 5,5 km rurami. 

26 października 2023 r. wojewoda pomorski poinformował o wydaniu decyzji o ustaleniu lokalizacji dla pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, w lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” w gminie Choczewo. 8 stycznia 2024 r. Polskie Elektrownie Jądrowe poinformowały, że minister rozwoju i technologii wydał kończące etap rozpatrywania sprawy przez organa administracji publicznej postanowienie stwierdzające niedopuszczalność odwołania złożonego od tej decyzji, co potwierdza, że lokalizacja „Lubiatowo-Kopalino” w gminie Choczewo jest już ostateczna.

Wiadomo już, że będzie opóźnienie w rozpoczęciu budowy. Inwestycję planowano oddać do użytku w 2033 roku, ale jak podała minister przemysłu Marzena Czarnecka, dopiero data 2040 jest realna, czyli to już jest 7 lat opóźnienia! Już teraz start budowy jest opóźniony o dwa lata, bo miała pierwotnie zacząć się w 2026 roku. Trudno więc orzekać o pewnych terminach w sprawie budowy elektrowni jądrowej w Polsce.

5 Komentarze

    . . .

    1
    1

      Jestem ciekaw czy zaorają ten projekt tak samo jak Żarnowiec w przeszłości .
      Ci politycy są dziwni nie rozumieją że w energetyce jesteśmy od dawna zacofani…

        Ekolodzy zawsze krytykują, bo liczą na jakąś okrągłą sumkę pod stołem.

        4
        4

          Jesteś beznadziejnie głupi. Możesz przyjść do mnie z pieniędzmi i zobaczysz ile załatwisz.

    I oczywiście Polski kapitał wpadnie w obce ręce. Zlecić wszystko obcym krajom bo Polak podobno nic nie potrafi.

    1
    1

Komentarze są wyłaczone