06/05/2024
Aktualności

Burmistrz zapowiada rozbudowę monitoringu

Burmistrz zapowiada rozbudowę monitoringu

Libacje alkoholowe w sąsiedztwie bulwaru nad rzeką Łebą między ulicami Staromiejską i Armii Krajowej przeszkadzają mieszkańcom okolicy.  Miasto planuje w tym miejscu zamontować monitoring. Mieszkańcy obawiają się jednak, że to nie pomoże.

reklama

Nocne imprezy i hałasy występują w każdym mieście i nikogo nie powinny dziwić. Problem pojawia się wtedy, gdy do takich sytuacji dochodzi w miejscach, które nie są do tego przeznaczone. Takim przykładem jest bulwar nad Łebą w Lęborku. Notorycznie dochodzi tam do zakłócania porządku, co przeszkadza okolicznym mieszkańcom. – Co chwila słychać stamtąd hałasy. Nie można spać w nocy – mówi mieszkanka jednego z okolicznych bloków.

Inna z mieszkanek boi się wychodzić po zmroku z domu. – Co noc grasują tam pijani mężczyźni.

W październiku obszar ten został wskazany na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa jako miejsce spożywania alkoholu. – Policjanci po potwierdzeniu zagrożenia objęli wskazany rejon nadzorem  – mówi t. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowa KPP w Lęborku. – Mundurowi codziennie kontrolują okolice bulwaru pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz wyeliminowania zaznaczonego na KMZB zagrożenia.

Burmistrz Witold Namyślak też dostrzega problem: – Mamy już gotową dokumentację projektu monitoringu w tym miejscu – podaje burmistrz. – Kamery planujemy zainstalować w pierwszym kwartale 2024 roku. To powinno rozwiązać problem, który występuje w tym miejscu.

Mieszkańcy jednak są sceptyczni co do tego pomysłu.

– Monitoring w mieście mamy wszędzie, ale kto go ogląda. Przecież to w żaden sposób nie odstrasza przestępców. Rozwiązaniem byłoby zorganizowanie częstszych patroli policji, albo Straży Miejskiej – dzieli się refleksjami jeden z mieszkańców pobliskich bloków.

Burmistrz Witold Namyślak już jesienią informował nas, że miasto póki co nie ma odpowiedniego budżetu na powiększenie szeregów Straży Miejskiej.

reklama

2 Komentarze

    Nikt tego monitoringu nie będzie oglądał. W leborku kradną, biją i niszczą – zero konsekwencji.
    Leniwa lęborska policja powinna się ruszyć i zacząć patrolować te miejsca.

    Nie tylko przy bulwarze są imprezy , codziennie też są pijackie imprezy na skwerze przy rzece na ul. Konopnickiej. Tam też przydałby się monitoring lub patrole.

Komentarze są wyłaczone