13/05/2024
Aktualności

Mieszkańcy ulicy Sienkiewicza:  Tu nie da się normalnie żyć

Mieszkańcy ulicy Sienkiewicza:  Tu nie da się normalnie żyć

Mieszkańców kamienic przy ulicy Sienkiewicza w Lęborku są już zmęczeni  bezradnością władz wobec problemu wysokiej przestępczości w okolicach zabytkowych kamienic. Kroplą, która przelała czarę goryczy, było niedawne podpalenie samochodu na parkingu przy jednej z kamienic.

reklama

– Przede wszystkim największym problemem jest fakt, że zostaliśmy zapomniani przez wszystkich – mówi jeden z mieszkańców kamienic przy ulicy Sienkiewicza. – Byłem w tej sprawie u samego burmistrza na początku roku, to zapewniał mnie, że rozwiąże ten problem. Tymczasem po tylu miesiącach wciąż na osiedlu dzieci grają w piłkę, robiąc sobie bramki z samochodów, w okresie letnim niemalże codziennie organizowane są na obejściu kamienic popijawy, notorycznie zakłócany jest spokój i cisza nocna. Policja na interwencjach już nawet nie sprawdza dokładnie co się dzieje. Ostatnie podpalenie to już było całkowicie za dużo.

Do podpalenia doszło w nocy z 1 na 2 listopada. Więcej o tym przeczytacie tutaj: https://www.lebork24.info/2023/11/02/policja-szuka-osoby-ktora-podlozyla-ogien/

– Byłem świadkiem tego zdarzenia – dodaje mieszkaniec. – Ten samochód w bagażniku miał ogromna butlę z gazem. Przecież to mogło się skończyć pożarem całej kamienicy. Boimy się tutaj mieszkać.

Burmistrz Lęborka Witold Namyślak przekonuje, że robi co może by poprawić warunki życia w tej okolicy.  – Zakończyliśmy właśnie jeden z etapów rewitalizacji ulicy, w planach jest również rewitalizacja obejścia za kamienicami na wiosnę – mówi burmistrz. – Chcemy sprawić, że to miejsce będzie schludne i zadbane. Liczę, że dzięki temu skończy się wandalizm w tej okolicy z szacunku do miejsca, w którym ludzie tam żyją. Ponadto prowadzimy procesy eksmisji dłużników mieszkań socjalnych i nie pozwalamy, aby przebywali w nich nielegalnie. Problem jednak jest w tym, że po pierwsze cały proces eksmisji potrafi trwać nawet ponad rok ze względu na potrzebę zrobienia odpowiedniej dokumentacji. Po drugie musimy mieć dokąd eksmitować tych ludzi. Nie możemy po prostu wyrzucić ich na ulicę.

Mieszkaniec ulicy Sienkiewicza, który zgłosił sie do naszej redakcji, twierdzi jednak, że podobne wytłumaczenia słyszał podczas swojej wizyty u burmistrza.

– Wtedy też usłyszałem, że się wszystkim zajmują, a efektów po prawie roku nie widać – mówi mieszkaniec. – To nie jest normalna sytuacja, że po zmroku moja żona boi się przed kamienicę wyjść! Tutaj rozgrywają się wszystkie możliwe scenariusze uliczne. Jakieś porachunki, wendetty, popijawy, bójki. A wystarczyłoby zamontować kilka kamer i przeprowadzać regularne patrole policji. 

– Jedna kamera już znajduje się na parkingu za kamienicami, a druga już niedługo zostanie zamontowana – zapewnia burmistrz. – Nie będą one jednak w stanie całkowicie wyeliminować problemu przestępczości w tym obszarze.

Policja też zapewnia, że trzyma rękę na pulsie. – Dzielnicowy właściwy dla ulicy Sienkiewicza jest w stałym kontakcie z mieszkańcami podległego mu rejonu – mówi st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowy lęborskiej policji. – Funkcjonariusze pełniący służbę zewnętrzną są codziennie zadaniowani do kontroli wskazanego obszaru jak i całego miasta pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego. Okolice ulicy Sienkiewicza są patrolowane kilka razy w ciągu doby. Policjanci reagują na zgłoszenia od mieszkańców, ale podejmują też interwencje z własnej inicjatywy. Organizowane są również wspólne patrole ze Strażą Miejską. Policjanci reagują na każdą sytuację naruszenia prawa, a w przypadku gdy nie potwierdzą na miejscu treści zgłoszenia, informują mieszkańców o możliwości złożenia stosownego zawiadomienia.

O problemach ulicy Sienkiewicza oraz o projekcie rewitalizacji przeczytacie również tutaj:

reklama
reklama

2 Komentarze

    przecież nasza ambitna POLICJA wlepia grzywny za KIEPY to jest zwykłemu pracującemu człowiekowi ,tam to nie zrobi się wyników mandatowych jedynie ich zwyzywają i tyle to po co marnować energie na patole……

    10

    A pan pod żabka śpi cały czas nie ważne czy dzień czy noc i policja nic nie robi!!!!jak nie śpi to siedzi czy stoi.

Komentarze są wyłaczone