![Gruzińskie choinki… mogą zadziwić [zdjęcia]](https://www.lebork24.info/wp-content/uploads/2022/12/321373767_684928976471386_718461706658128216bb-2-770x470.jpg)
Choinka jest obowiązkową ozdobą w każdym Polskim domu, w Gruzji też. Wygląd niektórych gruzińskich choinek może jednak zaskoczyć… Oprócz tradycyjnych drzewek, bardzo popularne są tzw. „chichilaki” (cziczilaki), które ustawia się od 17 grudnia czyli od dnia św. Barbary. Nazwa „chichilaki” pochodzi od gruzińskiego słowa „chechela”, co oznacza „roztrzepać” lub „kędzierzawy”. Drzewko to symbolizuje drzewo życia z rajskiego ogrodu. Wykonane są najczęściej z leszczyny. Gałąź lub pień, z którego powstanie drzewko moczone jest wcześniej w wodzie, w celu usunięcia kory. Następnie gałąź jest suszona i obrabiana ostrym narzędziem poprzez struganie cienkich pasków na pniu z dołu do góry, tak, aby utworzyć drzewko. W efekcie końcowym na pniu powstają kędzierzawe „wąsy”, które pospolicie noszą nazwę „Basila”, czyli broda św. Bazylego.
Dzień św. Bazylego przypada w Gruzji na 1 stycznia. Święty uważany jest za zwiastuna szczęścia oraz pomyślności w Nowym Roku. Kiedy chichilaki jest już prawie gotowe, na czubku robione jest nacięcie. W wyżłobieniu umieszczany jest drewniany krzyż, na którym wieszane są dwa granaty, dwa jabłka i jajko (pogańskie symbole życia i płodności). Następnie „broda” ozdabiana jest zielonym powojem. Tradycja chichilaki ma swoje źródło w czasach pogańskich. To nic innego, jak… „Drzewo Życia”. Dekoruje się je tradycyjnie drobnymi owocami, jagodami a niekiedy jabłkami i granatami, co ma symbolizować płodność. Drzewko chichilaki jest spalane 19 stycznia czyli w dniu poprzedzającym Epifani (katolicki odpowiednik Święta Trzech Króli). Po co? Aby przyszły rok był pełen szczęścia…
