03/05/2024
Aktualności

Kto i kiedy opróżni przepełnione pojemniki z używaną odzieżą !

Kto i kiedy opróżni przepełnione pojemniki z używaną odzieżą !

Na początku czerwca zwracaliśmy uwagę na przepełnione pojemniki z używaną odzieżą w Lęborku, których wciąż nikt nie opróżnia. Ponieważ pojemniki te są wciąż pełne, mieszkańcy dalej gromadzą używaną odzież, tyle że już obok tych pojemników. Jak widać problem istnieje i nic nie wskazuje na to, by ktoś wreszcie zainteresował się tą sprawą. A nasza redakcja po raz kolejny pyta… kto i kiedy opróżni przepełnione pojemniki z używaną odzieżą ? Cały czas szpecą nasze miasto i jakby nikt nie potrafił tego zauważyć… Może wzorem naszej wiadomości o nieporządkach w Parku Michalskiego, któryś z radnych zechce znów nagłośnić ten temat w formie kolejnej interpelacji do Burmistrza Miasta Lęborka ? Czekamy.

reklama

Na zdjęciach ten sam pojemnik na używaną odzież przy I Liceum Ogólnokształcącym na ul. Dygasińskiego… obecnie i w czerwcu br

reklama
reklama

1 Komentarz

    Szanowni Państwo, co się rzuca w oczy przy pierwszym spojrzeniu na powyższy widok? Jest na pewno wiele wersji odpowiedzi na tą sytuację. Jedna z odpowiedzi może być taka, że ludzie – nie wnikajmy o kogo chodzi, czy pojedyncze osoby, czy firmy, które mają ten nieporządek odbierać w odpowiednim czasie, czy to są zrzuty z second handów odzieżowych itp. – lubią bałagan, nieporządek na zewnątrz swoich mieszkań czy domów.
    Nie zmienia faktu, że – jak już kiedyś pisałem – należy natychmiast dowieźć w takie miejsce Pana Burmistrza. Ja gdybym był burmistrzem, chciałbym być od razu informowany o takich zdarzeniach i chciałbym znaleźć się natychmiast na miejscu tego niechlujstwa. Dodatkowo chciałbym być od razu oblegany w tym momencie przez dziesiątki dziennikarzy, ciesząc się, że robią mi zdjęcia na tle kupy śmieci. Byłyby to tzw. niezbite dowody pełnego poświęcenia się zawodowi.
    Żarty na bok. Proszę mnie nie łączyć absolutnie z tym stanowiskiem.
    Proszę Państwa wszystko zależy od tego, czy wiemy po co komu te stare ciuchy. Ja nie wiem. Znak czerwonego krzyża narzuca nam myślenie, że to jest działalność ratująca wręcz komuś życie – może nawet komuś z nas, w Lęborku. Tego też nie wiem.
    Wiem, że Państwo macie – być może, za dużo odzieży w domach, odzieży, która wyszła, po prostu wyszła i położyła się na ziemi. A może trzeba było poczekać, aż firma opróżni te pojemniki. Zastanówcie się. Skoro w nas tyle dobra, to trzeba nauczyć się przeczekać ciężkie czasy.
    Jednak patrząc na to co leży na ziemi, to wydaje się, że staje się to polską modą.

Komentarze są wyłaczone