Biedronka jednak nie zdecyduje się otworzyć swoich sklepów w niedzielę. Firma szykowała się do wprowadzenia okresowych wypożyczalni książek, co miało skutecznie ominąć zakaz handlu. Media o pomyśle otwarcia „Biedronek” w niedziele niehandlowe informowały już od blisko miesiąca. Właściciel portugalskiej sieci sklepów chciał skorzystać z „wyjątku” w przepisach, przewidzianego w ustawie o handlu w niedziele i święta dla… „placówek handlowych w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku”. Tym sposobem na sukces miało być właśnie wprowadzenie wypożyczalni książek. Pomysł ten nie spodobał się jednak pracownikom „Biedronki”. O decyzji pracodawcy dowiedzieli się oni praktycznie w ostatniej chwili, co więcej miała ona zapaść bez konsultacji z nimi.
Źródło informacji: eska.pl