26/04/2024
Aktualności

Zimnowoda atakuje. Przybywa przeciwników psiej toalety

Zimnowoda atakuje. Przybywa przeciwników psiej toalety

Plan budowy psiego wychodka na skwerze przy Placu Pokoju stał się głównym tematem wakacyjnych sporów. w Lęborku. Pomysł budowy toalety dla psów na skwerze od strony Reja krytykuje część mieszkańców i spora grupa radnych. Głos w sprawie zabrał także radny Radosław Zimnowoda, autor zwycięskiego i odłożonego głęboko na półkę projektu „Skwer z Duszą” w ramach Budżetu Obywatelskiego.  W miejsce małej sceny kulturalnej przewidzianej w projekcie „Skwer z Duszą” powstanie psi wychodek.

reklama

Radosław Zimnowoda złożył oficjalną interpelację w tej sprawie do ratusza. Oto jej treść: 

„Zamienił stryjek siekierkę na kijek” – to polskie przysłowie znakomicie odzwierciedla sytuację związaną z planowanym zagospodarowaniem skweru przy Placu Pokoju. Śmierdzące i szpetne TOI TOI w centrum miasta, z którym tak długo jako radni i mieszkańcy walczyliście, chce Pan zamienić w psią toaletę?!

Mam nadzieje, że ten absurd, jest tylko „wypadkiem przy pracy” urzędnika i ostatecznie nie zgodzi się Pan na jego realizację. Czy wyobraża Pan sobie, jak pies na życzenie urzędnika załatwia się na wyznaczonym kawałku ziemi?

Takie „PSIE TOALETY” w ogóle nie maja racji bytu, co postaram się Panu uzasadnić:

Po pierwsze – pies to wolne zwierzę, a tym bardziej jego właściciel! Urzędnik nie powinien mówić gdzie PIES ma się załatwić. Urzędnik powinien zorganizować przestrzeń miejską i edukować właścicieli żeby sprzątali po swoich pupilach niezależnie od tego gdzie załatwią swoją potrzebę…

Po drugie – skwer w ścisłym centrum miasta nie jest miejscem na PSIĄ TOALETĘ (nota bene obok kawiarni). To ma być miejsce rekreacji, odpoczynku w cieniu drzewa. Tu miała powstać mała scena kulturalna zgodnie z projektem Budżetu Obywatelskiego a nie PSIA TOALETA!!

Po trzecie – ubolewam na tym, że nie korzysta Pan z pomocy o konsultacji Radnych. Przecież zostaliśmy wybrani przez lęborczan aby reprezentować ich w Urzędzie. Dlaczego takie sprawy jak przestrzeń miejska nie są w żaden sposób konsultowane z nami, uzgadniane? Dlaczego dowiadujemy się z mediów o wielu sprawach?

Podsumowując. Nie sztuką jest wyznaczyć kawałek ziemi i powiedzieć psu i jego właścicielowi „tu się załatwiaj i nigdzie indziej”, sztuką jest tak zorganizować przestrzeń i infrastrukturę, żeby każde zwierzę mogło załatwić swoją potrzebę a właściciel mógł po swoim pupilu sprzątnąć. Zacznijmy więc od zwiększenia ilości śmietników, zorganizowania worków na psie odchody, edukacji właścicieli a na końcu egzekucji obowiązku utrzymania czystości a nie twórzmy psiej toalety robiąc z siebie pośmiewisko i sprawiając wielki problem mieszkańcom mieszkającym i prowadzącym swoje interesy w bezpośrednim sąsiedztwie skweru.

Dlatego z całą odpowiedzialnością mówię kategoryczne NIE dla psiej toalety w centrum miasta i liczę na Pana zrozumienie. Proszę o informację zwrotną z Pana spojrzeniem na sprawę i deklaracją zaniechania realizacji tego pomysłu”.

reklama
reklama