29/04/2024
Aktualności

W Łebie utonął mężczyzna, za kolejnym prowadzone są poszukiwania.

Wypoczywający w Łebie za nic mają sobie znaki zakazu kąpieli przy wejściu do kanału portowego. Przez ludzką głupotę dochodzi do tragedii. Ponad dwie godziny temu ratownicy wyciągnęli 65-letniego mężczyznę, mieszkańca woj. świętokrzyskiego, który mimo akcji ratowniczej zmarł. W tej chwili, w tym samym miejscu policja i ratownicy prowadzą poszukiwania kolejnego wczasowicza z woj. śląskiego. Być może znów doszło do tragedii.

reklama

Na zamieszczonym zdjęciu widać, że w pobliżu wejścia do portu z obu stron kanału obowiązuje zakaz kąpieli. Jakim trzeba być ignorantem, by wchodzić do wody w tym miejscu. Dzisiaj popołudniu utonął po prawej stronie kanału 65-letni mężczyzna.

– Godzinę temu, po prowadzonej przez półtora godziny akcji ratowniczej zmarł 65-letni mężczyzna, mieszkaniec województwa świętokrzyskiego – informuje asp. Magdalena Zielke p.o. oficera prasowego KPP w Lęborku. – Przyleciał po niego helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, lecz było już za późno, mężczyzna nie odzyskał przytomności i zmarł.

Kilkadziesiąt minut później w tym samym miejscu do wody wchodzi dwóch mężczyzn. Jednego z nich uratowali ratownicy, za drugim prowadzone są poszukiwania.

Znaki informujące o zakazie kąpieli są widoczne i należy ich przestrzegać. Czy musiało więc dojść do tej tragedii?

Adam Reszka

reklama

reklama