Na najbliższej sesji rady miasta radni Prawa i Sprawiedliwości zamierzają złożyć projekt uchwały dot. nadania imienia jednej z alei w parku im. Michalskiego. Aleja biegnąca od ulicy I Armii Wojska Polskiego do ul. 1 Maja miałaby nosić nazwę: „Aleja Żołnierzy Wyklętych”.

Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu tej uchwały koncepcja ta ma być: „oddaniem hołdu żołnierzom, którzy mimo ustanowienia w powojennej Polsce dyktatury stalinowskiej zachowali odwagę, by kontynuować walkę o przywrócenie niepodległej ojczyzny a przede wszystkim tym, którzy oddali swoje życie pomordowani w katowniach na terenie Polski i Rosji. Jedyną ich motywacją do działania była miłość do własnej Ojczyzny i chęć pozostania wolnym człowiekiem. Pozostali wierni swoim przekonaniom, dając dowód tego w licznych walkach stoczonych o wolność państwa polskiego. Ofiary te określone zostały, jako wyklęte i zapomniane.”
W powojennej historii naszego kraju przez długie lata temat ten był przemilczany, często pomijany czy wręcz zakłamywany. Sprawna propaganda komunistyczna wprowadziła do przestrzeni publicznej bardzo negatywny wizerunek o bohaterach podziemia niepodległościowego nazywając ich często „bandytami z lasu”. Mimo wielu przemian, jakie w ostaniem dwudziestolecie przeszedł nasz kraj, ta sprawa wymaga wciąż szczególnej troski.
Dzięki inicjatywie ś.p. Lecha Kaczyńskiego dzień 1 marca obchodzony jest w Polsce, jako Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.
– W naszej koncepcji ten park, w których istnieje już przecież Aleja Sybiraków, mógłby spełniać taką edukacyjno – patriotyczną funkcję. Oczywiście samo nadanie imienia tej alei to za mało. Kolejnym krokiem powinno być wyeksponowanie historii o polskim podziemiu niepodległościowym w formie tablic informacyjnych, podobnie jak w przypadku Sybiraków – komentuje sprawę Krzysztof Wetta, przewodniczący lęborskich struktur PiS.
– Cieszymy się, że ten temat został już w pewnym stopniu podjęty przez władze samorządowe, jednak uważamy, że pamięci o tych bohaterach nie można zamykać tylko i wyłącznie w murach jednego kościoła. Ich postawa powinna być wzorem do naśladowania, powinni być wyeksponowani w miejscu bardziej dostępnym dla lęborczan a przede wszystkim dla młodzieży – dodaje Zbigniew Rudyk, radny PiS.
Zdaniem radnych PiS dotychczas w Lęborku brakowało miejsca pamięci „Żołnierzy wyklętych”, a władze samorządowe zarówno miasta i powiatu nie organizowały praktycznie żadnych obchodów tego narodowego święta.
Jak dodają samorządowcy z Prawa i Sprawiedliwości, w ubiegłym roku Starosta Lęborski ograniczył się do jednostronicowego oświadczenia, co w zestawieniu z obchodami rocznicy tzw. wyzwolenia Lęborka, w którym to przedstawiciele samorządu uczestniczyli, było zachwianiem pewnych istotnych proporcji. Jako usprawiedliwienie samorządowcy przytaczali fakt braku miejsca pamięci o Żołnierzach Wyklętych.