02/05/2024
Aktualności

Oszuści znowu zaatakowali. 89-latka z Lęborka okradziona metodą „na wnuczka”

Oszuści znowu zaatakowali. 89-latka z Lęborka okradziona metodą „na wnuczka”

20 tysięcy złotych straciła 89-letnia lęborczanka w wyniku oszustwa metodą „na wnuczka”. Starsza pani po odebraniu telefonu od fałszywego „wnuczka” chciała mu pomóc i w konsekwencji jego działania przekazała przestępcom pieniądze. Policjanci po raz kolejny apelują i przypominają, żeby nie przekazywać żadnych pieniędzy obcym osobom. Nie należy podejmować pochopnych decyzji, a o każdym tego typu zdarzeniu niezwłocznie informować policję.

reklama

W środę, 31 stycznia, lęborscy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o wyłudzeniu pieniędzy metodą „na wnuczka”. Do 89-letniej mieszkanki Lęborka zadzwoniła osoba podająca się za wnuka z prośbą o pomoc, gdyż uczestniczył w wypadku komunikacyjnym, w którym postronna osoba doznała obrażeń. Oznajmi, że potrzebuje pieniędzy, aby wyjść z więzienia za kaucją. Starsza pani powiedziała „wnukowi”, że ma tylko 20 tysięcy. Wtedy mężczyzna poinformował ją, że za chwilę po pieniądze przyjdzie do niej do domu adwokat „Grabowski” i weźmie od niej te pieniądze. Wszystko trwało kilkadziesiąt minut od czasu pierwszego telefonu na numer stacjonarny do kobiety, do czasu przekazania pieniędzy przestępcom.

W tym samym czasie do starszej pani zadzwoniła jej córka i usłyszała od mamy, iż nie może teraz rozmawiać przez telefon, bo jej wnuk miał wypadek. Staruszka rozłączyła się, a jej córka zadzwoniła do rodziny, aby zapytać, czy jest to prawdą. Gdy ustaliła, że żaden wnuk nie miał wypadku i najprawdopodobniej jest to oszustwo, od razu poszła do mamy, która zamieszkuje w pobliżu. Niestety okazało się, iż starsza pani kilkadziesiąt minut wcześniej już przekazała pieniądze w kwocie 20 tysięcy złotych mężczyźnie, który przyszedł do niej do domu. Córka od razu zadzwoniła na numer 112 i zawiadomiła o całej sytuacji. Starsza pani dopiero po rozmowie z córką zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa.

Według jej relacji oszust, który przyszedł po pieniądze i podawał się za adwokata, był w wieku około 30 lat, szczupłej budowy ciała, ubrany na ciemno i miał czapkę na głowie. Mężczyzna wziął od starszej pani pieniądze i nic nie mówiąc, szybkim krokiem oddalił się w nieznanym kierunku.

Lęborscy mundurowi pracują nad tą sprawą i apelują o to, by nie przekazywać pieniędzy i wartościowych rzeczy nieznajomym, nie działać pod wpływem emocji ani nie ulegać presji czasu. Oszuści wykorzystują różne sposoby, by wzbogacić się czyimś kosztem i często zbierają informacje o starszych samotnych osobach, aby wykorzystać je i pozyskać ich zaufanie.

Przypomnijmy, że to już kolejny taki przypadek oszustwa, do którego w ostatnim czasie doszło w Lęborku i okolicach. Pod koniec ubiegłego roku metodami „na wnuczka” oraz na synową i na policjanta” zostali okradzeni 90-latek i 88-letnia lęborczanka, która straciła 100 tys. zł. Więcej o tym czytaj:
https://www.lebork24.info/2023/11/22/90-latek-oszukany-metoda-na-wnuczka/
https://www.lebork24.info/2023/11/14/oszusci-dzialali-na-synowa-i-policjanta/

Również pod koniec 2023 roku na jeszcze większą sumę, bo sięgającą ponad 500 tys. zł została oszukana mieszkanka powiatu wejherowskiego, która podała oszustom kody autoryzacyjne BLIK. Więcej o tym czytaj:
https://otowejherowo.pl/21/11/2023/podala-oszustom-kody-blik-stracila-ponad-pol-miliona-zlotych/

Natomiast na początku stycznia 68-letnia lęborczanka straciła 160 tys. zł w wyniku oszustwa metodą „na kryptowaluty”. Więcej o tym czytaj:
https://www.lebork24.info/2024/01/10/konto-seniorki-zostalo-wyczyszczone-niemal-do-zera/

Policjanci przypominają, że dobre serce, łatwowierność, chęć udzielenia pomocy, czasem brak doświadczenia w niektórych sytuacjach, mogą zostać wykorzystane przez oszustów i złodziei. Zwracają się także do krewnych starszych osób z prośbą, aby wytłumaczyli seniorom, jak działają oszuści i jak się przed nimi zabezpieczyć.

W przypadku odebrania telefonu z prośbą o pożyczkę, czy przekazanie pieniędzy, należy zachować ostrożność. Nie przekazujmy pieniędzy obcym osobom, nie pozostawiajmy ich w wyznaczonych miejscach ani nie przelewajmy na wskazane konto. Nie działajmy w pośpiechu i nie dajmy się ponieść emocjom. Jeśli ktoś podaje się za potrzebującego wsparcia finansowego członka rodziny, ROZŁĄCZMY SIĘ i wybierzmy znany nam numer tej osoby, aby potwierdzić czy rzeczywiście to z nią przed chwilą prowadziliśmy rozmowę.

O każdym podejrzanym telefonie należy natychmiast poinformować policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 oraz najbliższą rodzinę, która często jest w pobliżu i może nam pomóc.

reklama

Źródło / Zdjęcie: Komenda Powiatowa Policji w Lęborku

reklama

1 Komentarz

    Czy Lęborska Policja umie tylko powiadamiać. To każdy umie.
    Przecież dostają pieniądze za łapanie a nie powiadamianie.
    Do roboty bo to już kolejna akcja złodziejskiej szajki.

Komentarze są wyłaczone