Do groźnie wyglądającej kolizji doszło dziś nad ranem na krajowej „szóstce” w pobliżu Pogorzelic. Przed maskę osobowego Mercedesa wybiegło stado dzików. Kierujący uderzył w przechodzące jezdnią zwierzę, stracił panowanie nad autem i wjechał do rowu. Na szczęście zarówno kierującemu jak i przewożonej przez niego pasażerce nic się nie stało. Zwierzęta wbiegły do lasu. Uszkodzone zostało natomiast auto. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny mercedesa. Na miejscu zdarzenia pojawiły się też dwie jednostki Państwowej Straży Pożarnej.
Na drogach naszego powiatu w wielu miejscach można zauważyć znak ostrzegawczy A-18b „Uwaga dzikie zwierzęta”. To znak, który ostrzega kierowcę, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na drogę jest większe niż w innych miejscach, ale także nakłada na niego obowiązek jazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności. Kierowca powinien zwolnić i bacznie obserwować sytuację na drodze. W każdej chwili musi być przygotowany do nagłego hamowania. Niestety zdarza się, że pomimo zachowania wszelkich warunków ostrożności, nie udaje się uniknąć zderzenia z leśnymi zwierzętami.
Jak się zachować po zderzeniu ze zwierzęciem?
Przede wszystkim należy zachować spokój. Zgodnie z obowiązującymi przepisami (art. 25 ustawy o ochronie zwierząt) w przypadku potrącenia, kierowca ma obowiązek, w miarę możliwości, do zapewnienia stosownej pomocy zwierzęciu lub zawiadomieniu odpowiednich służb. W pierwszej kolejności należy zjechać na pobocze (jeśli pojazd pozostaje sprawny), zadbać o bezpieczeństwo własne oraz pasażerów, zabezpieczyć otoczenie, założyć kamizelkę odblaskową, postawić trójkąt ostrzegawczy, włączyć światła awaryjne oraz poinformować Policję. Nie próbujmy na własną rękę pomóc rannemu zwierzęciu. Nie dotykajmy go i nie próbujmy przewozić. Może ono zachować się agresywnie i zrobić nam krzywdę lub być chore, np. na wściekliznę. Policjant sporządzi notatkę ze zdarzenia i poinformuje odpowiednie służby, które zajmą się rannym lub martwym zwierzęciem.
Źródło informacji: Oficer Prasowy KPP w Lęborku

