W dn. 22.09.br do Sejmu RP trafił poselski projekt ustawy skracającej stopniowo tygodniowy wymiar etatu z 40 do 35 godzin. Projekt ustawy złożyli posłowie Lewicy. W październiku br projekt tej ustawy został skierowany do konsultacji społecznych i organizacji samorządowych. Zgodnie z jej treścią skrócenie norm czasu pracy nie powoduje zmian w wysokości wynagrodzenia, co oznacza, że nie będzie ono niższe niż dotychczas otrzymywane. Projekt nie przewiduje też ograniczeń w sposobach organizacji czasu pracy w okresie rozliczeniowym i umożliwia prowadzenie systemu pracy w trzech ośmiogodzinnych zmianach. Krótszy tydzień pracy w kraju ma m.in. chronić przed wypaleniem zawodowym i wpłynąć na poprawę zdrowia pracowników. Czy to oznacza, że weekend od czwartku stanie się faktem?
Krótszy tydzień pracy testuje się już na świecie, m. in. w Hiszpanii, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii. Podobny projekt przeprowadzono na Islandii. Okazało się, że grupa kilku tysięcy pracowników, na których testowano krótszy tydzień pracy znacząco zwiększyła swoją produktywność. Polepszyło się też samopoczucie pracowników. Badacze ocenili wyniki eksperymentu jako „ogromny sukces”. Teraz czas na Polskę. Polacy statystycznie pracują najdłużej w UE, a jednocześnie mają jedne z najniższych pensji. Krótszy tydzień pracy ma zmniejszyć zagrożenie wypaleniem zawodowym, poprawić motywację do pracy i zwiększyć jej wydajność. Ma również korzystnie wpłynąć na ogólną poprawę zdrowia pracowników, tego psychicznego, jak i fizycznego.
Zdaniem partii Razem, pomysłodawcy zmniejszenia wymiaru etatu, jest to rozwiązanie, które odpowiada wyzwaniom dzisiejszej gospodarki, w której prężnie rozwija się robotyzacja i cyfryzacja. Posłowie partii „Razem” proponują skrócenie czasu pracy z 40 do 35 godzin tygodniowo bez obniżenia wynagrodzenia. Oznacza to, że Polacy pracowaliby 35 godzin od poniedziałku do czwartku, za wynagrodzenie identyczne jak za przepracowanie 40 godzin od poniedziałku do piątku To bardzo możliwe jeżeli ustawa zostanie przegłosowana. Zgodnie z założeniami projektu, 4-dniowy tydzień pracy o wymiarze 35 godzin tygodniowo ma być wprowadzany stopniowo. Na początku pracownicy pracowaliby 38 godzin, a potem 35 tygodniowo. Firmy miałyby wdrażać zmiany w ciągu dwóch lat. Od kiedy rozwiązanie wejdzie w życie? To zależy od tego kiedy i czy Sejm przyjmie ustawę. Bez tego krótszy czas pracy w Polsce to wciąż tylko teoria.
A jakiego zdania są nasi czytelnicy? Czy fajnie byłoby rozpocząć weekend już w czwartek, kosztem 9-godzinnej pracy od poniedziałku do czwartku ?
Projekt ustawy > http://orka.sejm.gov.pl/Druki9ka.nsf/Projekty/9-020-1021-2022/$file/9-020-1021-2022.pdf
Źródło informacji: sejm.gov.pl, money.pl, murator plus.pl, zdjęcie: pixabay
1 Komentarz
Szanowni Państwo, czego to LEWICA nie wymyśli, żeby tylko powiększyć przestrzeń do indoktrynacji społeczeństw całego świata. Jak Państwo myślą, na jakie czynności zwykli ludzie będą mogli przeznaczyć przyrost wolnego czasu? Tylko dobrze pomyślcie. Już LEWICA Wam go zabezpieczy pod hasłem TERAZ POLSKA jak pisał Juliusz Słowacki – ale może LEWICA nie czyta ze zrozumieniem – „….Polska pawiem i papugą narodów…..”/Grób Agamemnona/.
Zgodnie z treścią tego projektu, czas pracy będzie dążył /jeszcze nie wiedza wg jakiej funkcji algebraicznej/ do 35 godzin w tygodniu. Jaki będzie z tego zysk? Ano taki, że przy nie zmniejszonych zarobkach – zwiększy się produktywność jednostki jako całości.
Oj, na horyzoncie pojawia się u niektórych PRL-owska tradycja : „czy się stoi czy się leży stała pensja się należy”. Oczywiście określenie LEŻY może być rozumiane dosłownie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zastąpić je określeniem SIEDZI – oczywiście w fotelu, hamaku lub na huśtawce..
Komentarze są wyłaczone