W jednym z bloków na warszawskim Mokotowie doszło do wybuchu. Eksplozja była tak silna, że z mieszkania na pierwszym piętrze wyleciały okna i oderwał się kawałek ściany. Na trawniku przed mieszkaniem widać wyrwane dwa okna z całymi ramami. Leżą tu także fragmenty elewacji, uszkodzonej wokół okien i elementy konstrukcyjne. Na miejscu zdarzenia pracowały też trzy zastępy straży pożarnej, policja i inspektor nadzoru budowlanego. Jedna osoba, która znajdowała się w mieszkaniu została lekko ranna. W zgłoszeniu, które otrzymała straż pożarna była mowa o tym, że mieszkaniu wybuchła elektryczna hulajnoga.
Ze wstępnych ustaleń wynika, ze urządzenie stojące w jednym z mieszkań na warszawskim Mokotowie wybuchło w czasie, kiedy właściciel mieszkania chciał wyjść z domu. Hulajnoga „została zabezpieczone do dalszej ekspertyzy”. Co gorsza, nie jest to pierwsze takie zdarzenie. W styczniu br hulajnoga elektryczna eksplodowała w czasie jazdy w Lublinie, a rok wcześniej do wybuchu hulajnogi doszło w jednym z mieszkań. Z kolei w 2019 r. elektryczna hulajnoga eksplodowała w Poznaniu. Wniosek nasuwa się jeden… nie trzymajcie elektrycznej hulajnogi w domu.
Źródło informacji i zdjęcie: pap.pl (Rafał Guz)
