26/04/2024
Aktualności

Miasto czy wieś ? Spis Powszechny nie kłamie…

Miasto czy wieś ? Spis Powszechny nie kłamie…

Kilka dni temu Prezes Głównego Urzędu Statystycznego przekazał najważniejsze informacje o wynikach Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021. My skupiliśmy się na wynikach, dotyczących Lęborka i powiatu lęborskiego. W ostatniej dekadzie, w latach 2011-2021 ludność powiatu lęborskiego spadła o 0,34% (z 66194 w 2011 r. do 65969 w 2021 r.). Ludności ubyło też w samym Lęborku – o 2,24% (35778/34977) i w Łebie – o 9,89% (3912/3525).

reklama

W świetle w/w danych wyróżniają się głównie gminy podmiejskie, które od blisko dwudziestu lat odnotowują największy wzrost liczby zameldowanych mieszkańców. W przypadku naszego powiatu największy przyrost ludności odnotowała w ostatniej dekadzie Gmina Nowa Wieś Lęborska+4,54% (z 13227 w 2011 r. do 13827 w 2021 r.), Gmina Cewice+3,55% (7359/7620) i Gmina Wicko+1,90% (5908/6020). Dane są jeszcze bardziej wyraziste, kiedy weźmie się pod uwagę ostatnie 20-lecie: +18,80%Gmina Nowa Wieś Lęborska (11639 w 2001 r. do 13827 w 2021 r.), +11,48% – Gmina Wicko (5400/6020) i +7,16% – Gmina Cewice (7111/7620).

Dlaczego tak się dzieje ?

Wiele osób decyduje się na zamieszkania na obrzeżach lub w pewnej odległości od miasta z dwóch powodów. Pierwszym jest chęć znalezienia spokoju i odpoczynku od wielkomiejskiego zgiełku. Drugą, niestety przeważającą przyczyną są ceny nieruchomości, gdzie mieszkania w centrach miast są zwykle bardzo drogie. Z kolei tereny podmiejskie kuszą atrakcyjnymi cenami zakupu nieruchomości, jednak nie jest to jeszcze koniec ich zalet. Znaczącym atutem jest także pobliskie otoczenie. Żyjąc na przedmieściach mamy do dyspozycji większą i bardziej zaciszną przestrzeń, która daje nam poczucie większej prywatności. Zaciszne osiedla, świeże powietrze, place zabaw oraz wolna przestrzeń przyciągają przede wszystkim rodziny z dziećmi. Zamiast mieszkać w niewielkim mieszkaniu w centrum miasta możemy spędzać czas w wielopokojowym domu z własnym podwórkiem. Również budowa domu pod miastem będzie tańsza niż w mieście, nie tylko w kontekście cen działek budowlanych.

Wśród wad zamieszkania w strefie podmiejskiej wyróżnić należy trudności komunikacyjne i koszty związane z dojazdem, który może być czasem bardzo uciążliwy (korki). Kolejną istotną wadą mieszkania „pod miastem” jest ograniczony dostęp do infrastruktury kulturalnej, sportowej oraz rozrywkowej. Na terenach podmiejskich nie znajdziemy kin, teatrów, dobrych klubów, basenów, rozbudowanych hal sportowych czy sal koncertowych. Wiąże się to znów z koniecznością dojazdu do miasta. Omawiając wady mieszkania na terenach podmiejskich należy wspomnieć też o komforcie eksploatacji nieruchomości. Za mieszkania w mieście płacimy comiesięczny czynsz. W jego skład wchodzą opłaty za media, fundusz remontowy, a także koszty obsługi administracyjnej. Właściciela mieszkania nie interesują kwestie związane z bieżącymi naprawami czy utrzymaniem w czystości pobliskiej okolicy. Tymczasem właściciel domu musi samodzielnie zająć się każdą naprawą, zagospodarowaniem posesji czy jej odśnieżeniem.

Dlaczego zatem, mimo wszystko ludzie decydują się na życie na terenach podmiejskich ?

Warunki życia na terenach podmiejskich uległy w ostatniej dekadzie widocznej poprawie. Z pewnością jest to jeden z czynników, który przełożył się na zwiększenie popularności zamieszkania poza miastem. Jednak nie istnieje uniwersalna zasada odpowiadająca na pytanie, czy wyprowadzka na tereny podmiejskie będzie dobrym rozwiązaniem. Wszystko zależy od naszych oczekiwań, sytuacji życiowej oraz zasobów finansowych. Jednym z głównych kryteriów wyboru pozostają wskaźniki ekonomiczne. Nie ulega wątpliwości, że za cenę mieszkania w mieście można kupić niewielki dom jednorodzinny bądź segment o znacznie większym metrażu. Jest to szczególnie ważne dla rodzin z dziećmi, które potrzebują większej przestrzeni. Dobry dostęp do szkół, przedszkoli, żłobków czy hal sportowych sprawia, że podmiejskie osiedla mieszkalne stają się coraz atrakcyjniejsze.

W Polsce, w ostatnim dziesięcioleciu, największy przyrost ludności odnotowano w Gminie Stawiguda (warmińsko-mazurskie) +111,8%, w Gminie Kosakowo (pomorskie) +89,5% i w Gminie Czernica (dolnośląskie) +79,1 %, zwraca też uwagę wysoka pozycja Gminy Pruszcz Gdański (pomorskie) +69,3%. Największe ubytki odnotowano z kolei w Gminie Dobrzeń Wielki (opolskie) – 36,2 %, w Gminie Miejska Hel (pomorskie) – 24,0% i w Gminie Dubicze Cerkiewne (podlaskie) – 21,7%

reklama
reklama