Pierwszy samodzielny wyjazd dziecka na ferie w góry zawsze wiąże się z pewnymi niebezpieczeństwami i strachem rodziców. Można jednak zaplanować zimowisko w taki sposób, żeby maluch był bezpieczny i czuł się maksymalnie komfortowo.
Sprawdź organizatora
Kiedy wysyłamy dziecko samodzielnie na ferie zimowe w góry, w pierwszej kolejności dokładnie zweryfikujmy organizatora wypoczynku. Oprócz sprawdzenia pod względem formalnym (dopuszczenie do prowadzenia działalności turystycznej, odpowiednie licencje i pozwolenia) niezbędna okaże się również weryfikacja opinii na jego temat – na przykład na popularnych forach internetowych. Znajdziemy tam nie tylko szczere informacje na temat warunków podczas pobytu na zimowisku, ale również zdjęcia. Pamiętajmy jednak, żeby podchodzić do wszystkich skrajnych opinii z dystansem, zarówno tych hurraoptymistycznych, jak i bardzo negatywnych. Internet wyzwala w nas pewną swobodę, która sprawia, że często przejaskrawiamy nasze przeżycia i opisujemy je w znacznie mocniejszych barwach. Najlepszą rekomendacją jest oczywiście opinia znajomych, którzy już korzystali z usług konkretnego podmiotu i mogą wypowiedzieć się na temat warunków lokalowych, opieki animatorów oraz zapewnionych atrakcji.
Zadbaj o odpowiednie wyposażenie
Kiedy wybierzemy już godnego zaufania organizatora, warto zatroszczyć się o zapewnienie dziecku profesjonalnego sprzętu, gwarantującego maksymalne bezpieczeństwo na stoku. Zacznijmy od solidnego kasku, który ochroni głowę dziecka przed groźnymi urazami w razie upadku. Sprawdźmy również narty i ich wiązania – jeśli będą nieprawidłowe, mogą przyczynić się do wystąpienia kontuzji i przykrych dolegliwości. Jeśli dziecko jeszcze nigdy nie jeździło na nartach – należy zaopatrzyć się w sprzęt odpowiedniej długości, dostosowanej do wzrostu i umiejętności. Pamiętajmy o podstawowej zasadzie – dla początkującego amatora szusowania idealne okażą się narty sięgające do pach. Nie kupujmy sprzętu na zapas – dłuższe deski można wybierać dopiero po osiągnięciu pewnego poziomu zaawansowania w jeździe. Niezbędna jest również odzież termiczna pozwalająca na nieskrępowane ruchy, nieprzemakalna i niezbyt gruba.
Bądź w kontakcie
Oprócz zapewnienia dziecku odpowiedniego sprzętu, należy także zadbać o jego kondycję psychiczną. W przypadku pierwszego samodzielnego wyjazdu tęsknota za rodzicami może być bardzo silna. Dlatego należy przygotować pociechę do rozłąki nawet kilka miesięcy przed planowanym wyjazdem. Nocleg u dziadków lub najlepszego kolegi może okazać się dobrym sprawdzianem reakcji naszego dziecka na rozstanie z rodzicami. Podczas samego wyjazdu na zimowisko ważny jest także stały kontakt z dzieckiem. Zainwestujmy więc w odporny na uszkodzenia telefon komórkowy oraz powerbank – dodatkową ładowarkę, która w razie potrzeby pomoże uruchomić urządzenie. Codziennie dzwońmy do dziecka i pytajmy o samopoczucie, a na pewno poczuje się bezpieczniej. (źródło: )
