Są duże szanse, że w Łebie może zostać wybudowany Hotel Gołębiewski. Dla niewtajemniczonych to ogromny kompleks wypoczynkowo-rekreacyjny, a w Polsce są już trzy takie obiekty – w Mikołajkach, Wiśle i Karpaczu.
Na zdjęciach można zauważyć, że hotele Gołębiewski robią ogromne wrażenie. Żeby wybudować taki obiekt, Łeba musi znaleźć działkę o wielkości co najmniej 2 hektarów. Problem jednak w tym, że miasto taką działką nie dysponuje, a dodatkowoTadeusz Gołębiewski – właściciel Hoteli, chciałby mieć tereny położone tuż nad samym morzem. W tym wypadku wchodzą tylko tereny po byłej jednostce wojskowej w Łebie między morzem a jeziorem Sarbsko.
To jednak nie jedyny problem, z którym będą musieli się zmierzyć burmistrz i radni miejscy z Łeby. Hotele Gołębiewski mają wysokość około 5 pięter. Obecne plany przestrzenne miasta pozwalają na zabudowę trzykondygnacyjną. Wszystkie te przeciwności powodują, że inwestycja może się przewlekać, jednak Tadeusz Gołębiewski do przyszłej inwestycji w Łebie podchodzi bardzo poważnie.
– Po rozmowie z właścicielem marki Hoteli Gołębiewski wynika, że zrobił on już wstępny biznesplan i stwierdził, że Łeba ma ogromny potencjał – stwierdza Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby. – Jednak dla niego nieopłacalne są małe hoteliki, ale że tak powiem – wielkie kombinaty. Taki hotel miałby mieć nawet 500 pokoi gościnnych. Oprócz tego baseny, sauny, aquaparki, SPA, sale sportowe. Pod uwagę brane są również usługi medyczne.
Budowa takiego obiektu, jak hotel Gołębiewski, to wielomilionowa inwestycja i nie zostanie ona zrealizowana w ciągu roku czy dwóch, jednak jest to ogromna szansa na rozwój nie tylko Łeby, ale całego regionu. Pracę w takich obiektach znajduje ok. 500-800 osób, gdyż obsługa pracuje na trzy zmiany.
Tadeusz Gołębiewski jest właścicielem nie tylko hoteli Gołębiewski, ale także Przedsiębiorstwa Przemysłu Cukierniczego TAGO w miejscowości Ciemne koło Radzymina. Właśnie od słodyczy zaczął budować hotelarskie imperium.
Adam Reszka
