W gminie Linia 8 maja br. wyjątkowo obchodzono 70-tą rocznicę zakończenia II wojny światowej. Uroczystości rozpoczęły się Mszą Świętą w intencji wszystkich Ofiar terroru hitlerowskiego i sowieckiego w kościele parafialnym w Strzepczu, do którego z honorami wprowadzono poczty sztandarowe: koła gminnego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, jednostek OSP z Lewina i Strzepcza, Gminnego Koła Pszczelarzy, Związku Harcerstwa Polskiego, Zrzeszenia Kaszubsko – Pomorskiego – o/Linia oraz szkół z Lini, Niepoczołowic, Pobłocia i Strzepcza. Oprawę Eucharystii zapewniła Gminna Orkiestra Dęta oraz 6.Lińska Drużyna Starszo Harcerska. Ksiądz Proboszcz Andrzej Kmiecik przypomniał wiele miejsc kaźni z czasów II wojny oraz mówił, iż my współcześni nie tylko winniśmy pamięć tym, którzy oddali swe życie za Ojczyznę ale także solidną pracą i nauką oraz sumiennym wypełnianiem obowiązków powinniśmy umacniać wolność i pokój.
Po Mszy Świętej wszyscy zebrani w uroczystej defiladzie przeszli na miejscowy cmentarz gdzie na zbiorowej mogile Żołnierzy Polskich oraz Więźniów Obozu Koncentracyjnego Stutthof delegacje złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze. Ksiądz Sławomir Kulczyk poprowadził modlitwę w intencji poległych w obronie ojczyzny ale także za wszystkie ofiary terroru, które oddały życie w obozach zagłady z wycieńczenia i głodu oraz za wszelkie ofiary cywilne. Następnie zgromadzeni przeszli do miejscowego Zespołu Szkół w Strzepczu, gdzie odbyła się uroczysta akademia. Występy rozpoczęły się od wprowadzenia pocztów sztandarowych oraz odśpiewania hymnu państwowego. Gminna Orkiestra Dęta dała także koncert pieśni żołnierskich i patriotycznych.
Główny organizator uroczystości dyrektor GDK w Lini Jan Trofimowicz powitał wszystkich przybyłych na obchody. W sposób szczególny przywitał gości honorowych: porucznika Aleksandra Pawelca najstarszego żyjącego obrońcę Oksywia i Gdyni z małżonką Stanisławą, Feliksa Lange – Prezesa Gminnego Koła Kombatantów wraz z członkami koła Donatą Gładką i Kazimierzem Bojanowskim. Nadleśniczego Mariusza Kaliszewskiego, przedstawicieli wojska – z Ośrodka Poligonowego Marynarki Wojennej w Strzepczu, wójta gminy Linia Bogusławę Engelbrecht z zastępcą Astridą Kaczyńską, Przewodniczącego Rady Gminy Linia Czesława Hinz wraz z Radnymi i Sołtysami, dyrektorów szkół oraz liczne grono mieszkańców i młodzież szkolną. Młodzież szkolna pod opieką Angeliny Trelińskiej i Krzysztofa Chyła przygotowała piękny wzruszający program słowno – muzyczny przypominający o smutnych czasach II wojny światowej. Do przybyłych kilka słów skierowała wójt gminy Linia Bogusława Engelbrecht szczególnie dziękując społeczności szkolnej ze Strzepcza za organizację uroczystych obchodów. Następnie z żywą lekcją historii wystąpił Aleksander Pawelec. Bohater spotkania pochodzi z Lututowa, koło Wielunia. Urodził się 13 grudnia 1915 roku. Przed II wojną światową pracował w dwóch, znanych, gdyńskich kinach: „Morskie Oko” i „Lido” Żołnierski mundur przywdział wiosną 1939 r. trafiając do Oddziału Zwiadu 1 Morskiego Pułku Strzelców w Wejherowie. We wrześniu 1939 r. brał udział w obronie Wybrzeża (Reda, Rumia, Kępa Oksywska). W czasie walk został ranny. Po śmierci pułkownika Stanisława Dąbka i kapitulacji Lądowej Obrony Wybrzeża trafił do obozu jenieckiego.‒ Byłem rozgoryczony. Myślałem wówczas: „Przecież my, Polacy, byliśmy narodem w pełni katolickim, wyznającym żarliwie wartości chrześcijańskie. A więc gdzie była ta tarcza, która miała nas chronić przed barbarzyńską inwazją? Czy zostaliśmy stworzeni tylko po to, by zostać narodem niewolników?” ‒ mówił w czasie spotkania 99-letni weteran. Aleksandrowi Pawelcowi udało się zbiec z obozu. Wrócił w rodzinne strony i podjął walkę z niemieckim okupantem wstępując do oddziału Armii Krajowej. Dwa lata później objął jego dowództwo. Po zakończeniu działań wojennych ponownie przybył na Wybrzeże. Do dziś mieszka w Gdyni. Szanowny gość przekazał na ręce dyrektorów szkół swoją książkę opisującą lata wojenne. Dzieci i młodzież szkolna z zachwytem i uwagą słuchały opowieści weterana wojny, który nadal ma wspaniałą pamięć i doskonały kontakt z młodzieżą. Uroczyste spotkanie zakończono wspólnymi pamiątkowymi fotografiami oraz poczęstunkiem przygotowanym w progach szkolnych.
Tekst i fot. UG Linia