Łeba, Szczyrk, Mikołajki i Łódź mają nową, wakacyjną atrakcję turystyczną. Mieszkańcy i przyjeżdżający goście mogą podziwiać niesamowite trójwymiarowe uliczne malowidła autorstwa polskiego artysty Marka Kierklo, które powstały w ramach akcji organizowanej przez Radio ZET.
Z pozoru zwykłe graffiti namalowane na ulicach swoją niezwykłość zyskują dopiero, kiedy staniemy pod odpowiednim kątem i spojrzymy na nie przez obiektyw aparatu fotograficznego. Nagle przenosimy się do świata iluzji, ulegając złudzeniu optycznemu. Obrazy nabierają głębi i trójwymiarowości. Ten rodzaj sztuki nazywa się grafiką anamorficzną lub po prostu – graffiti 3D. Jej korzeni należy doszukiwać się już w XVII wieku, jednak spopularyzował ją i udoskonalił dopiero pod koniec XX wieku artysta Kurt Wenner, który wkrótce znalazł naśladowców na całym świecie. Dzięki niemu sztuka uliczna nie tylko nabrała nowych walorów estetycznych, ale wreszcie zaczęła być nazywana sztuką przez duże „SZ", docenianą przez samego Jana Pawła II.
Jednym z nielicznych polskich artystów malujących techniką 3D, a zarazem cieszących się uznaniem na całym świecie jest Marek Kierklo. Na co dzień mieszka w Londynie i należy do międzynarodowej grupy twórców graffiti EWC. Ze sztuką uliczną, nazywaną często street artem, związany jest od dwudziestu lat, a od ponad siedmiu zajmuje się grafiką anamorficzną. Jego niezwykłe prace powstałe z inicjatywy Radia ZET możemy podziwiać do końca sierpnia w Łebie, Szczyrku, Mikołajkach oraz Łodzi. Każda z nich ma ok. 25 m kw. i jest inspirowana wakacyjnym klimatem oraz specyfiką danego miejsca. Na stworzenie każdego ze swoich dzieł artysta poświęcił trzy dni i ok. 24 godzin nieprzerwanej pracy. Łącznie zużył ponad 200 puszek specjalnych farb i sprayów. Finalny efekt robi olbrzymie wrażenie.
Obrazy Marka Kierkla można zobaczyć:
Łeba: Skwer Rybaka przy Gabinecie Luster
Szczyrk: ul. Beskidzka 41 przy Informacji Turystycznej
Mikołajki: Wioska Żeglarska
Łódź: Galeria Manufaktura
