28/04/2024
Aktualności

Kolizja na ul. Kossaka w Lęborku

Kilka minut po godz. 12.00 na ul. Kossaka doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych. Wstępnie podaliśmy, że kierowca skody octavi wyprzedzał inne pojazdy i zderzył się z jadącym z naprzeciwka volkswagenem golfem. Jednak zadzwonił do nas kierowca skody, który wyjaśnił, że całe zdarzenie wyglądało inaczej.

reklama

– Na ul. Kossaka przy Biedronce zostałem wyprzedzony przez golfa – mówi kierowca skody. – Jechałem za tym pojazdem aż do granicy Lęborka, wtedy kierowca jadącego przede mną golfa nagle zwolnił. Nie pokazywał, że zamierza skręcić z lewo, więc rozpocząłem manewr wyprzedzania. Kiedy już byłem na przeciwnym pasie, kierowca tamtego samochodu włączył kierunkowskaz i zaczął skręcać w lewo. Prędkość mojego samochodu nie była duża, stąd też zderzenie te nie było takie groźne, szans na wyhamowanie jednak już nie miałem.

Kierowca skody stwierdza, że niestety winę za spowodowanie kolizji ponosi on, ale gdyby kierowca golfa zachował ostrożność na drodze i podczas skrętu w lewo spojrzał w lusterka lub na czas sygnalizował skręt kierunkowskazami, to zapewne do takiego zdarzenia by nie doszło.

Fakt, swoim zachowaniem na drodze kierowca golfa mógł doprowadzić do kolizji, która przy większych prędkościach mogłaby skończyć się tragiczniej. Może da to do myślenie innym kierowcom, że należy wczęsniej sygnalizować swoje zachowanie na drodze. Sam jako kierowca miałem takie przypadki, że jadący przede mną kierowca nagle hamuje i skręca w lewo lub w prawo bez sygnalizowania manewru.

Dodajmy, że vw golfem jechały dwie osoby. Pasażerkę, ciężarną kobietę, zabrano do lęborskiego szpitala i po badaniach wypuszczono. Nikt inny nie odniósł obrażeń.

W tym zdarzeniu kierowcy i pasażerowie mieli naprawdę dużo szczęścia. 21-letni kierowca skody octavi został ukarany mandatem w wysokości 300 zł i punktami karnymi.

rak

reklama

reklama