Jeszcze kilkadziesiąt lat temu były westchnieniem nie jednego obywatela PRL-u. Teraz gdyby nie pasjonaci starej motoryzacji, to takie marki jak Fiat 125p, 126p, Polonez, Syrena, Warszawa, Żuk, Nysa i wiele innych na zawsze zniknęłoby z naszych ulic, a oglądać byłoby je można co najwyżej w muzeum motoryzacji
Pasjonaci starej, nie tylko polskiej motoryzacji, przyjechali do Leśnic na zlot pojazdów socjalistycznych już po raz trzeci. Z roku na rok impreza ta zbiera coraz lepsze opinie. W tym roku do Leśnic przyjechało 150 pojazdów: samochodów osobowych, dostawczych, ciężarowych, motocykli, skuterów a nawet przyczep kempingowych i naczep.
– Naszą ideą jest ratowanie zabytków – stwierdza Sebastian Osowski, rzecznik prasowy zlotu, współorganizator. – Wiadomo, z roku na rok jest coraz mniej polskich samochodów na naszych ulicach. Wiele starszych osób ma jeszcze w garażach stare samochody, ale często rodzina decyduje o ich ze złomowaniu, a szkoda. My pasjonaci staramy się ratować takie samochody.
Zlot starych pojazdów był nie lada gratką również dla mieszkańców Lęborka. W tym roku po raz pierwszy pozwolono wjechać autom na ul. Staromiejską. Leciwe pojazdy rodem z PRL-u, pięknie prezentowały się na ul. Bieruta (dawna nazwa ul. Staromiejskiej). Wielu osobom, aż łezka w oku się kręciła patrząc głownie na piękne zadbane Warszawy.
– Ja swoją przygodę ze starą motoryzacją zacząłem od motocykli, później u kolegi na podwórzu zobaczyłem Warszawę 223 – mówi Piotr Drużyński z Garczegorza. – No szkoda by było, by taki samochód został zezłomowany. Odkupiłem „warszawkę”, wyremontowałem i teraz wygląda prawie jak nowa.
Takie auto wzbudzało wiele wspomnień. Ludzie podchodzili do właścicieli samochód i opowiadali jak sami kiedyś mieli taki samochód, albo ktoś z rodziny go miał, albo taki kiedyś chcieli mieć… wszystkie te wspomnienia przypominały o polskiej motoryzacji za dobrych czasów PRL-u, bo nikt patrząc na te pojazdy nie mówił „paskudna komuna”.
Na zlocie pojawiły się nie tylko Polskie samochody. Na zlot przyjechali właściciele Trabantów, Wartburgów, Skód, Ład. Były również samochody zza wielkiego muru. Podziwiać można było np. pięknego i komfortowego Cadillaca Fleetwood z lat 70. Fiata 500, citrena 2CV, czy nietypowego Forda Anglia z lat 50. Były również radiowozy milicji – polonezy i fiaty 125p oraz nysy. Z jednośladów wyróżniała się zadbana osa czy SHL 04 z 1953 r.