Czy Łeba ma szansę stać się mekką kajakarstwa morskiego? Wszystko wskazuje, że tak. Dotychczas w Polsce ta dyscyplina sportu nie była nigdzie promowana, a pasjonatów tego rodzaju wypoczynku stale przybywa. W ubiegłą sobotę w Łebie otworzono pierwszy „PoMorski Szlak Kajakowy”.
„PoMorski Szlak Kajakowy” prowadzi z Łeby do Kołobrzegu. Zdaniem burmistrza Łeby, kurort ten jest bardzo dobrze przygotowany, by stać się bazą dla kajakarzy. Podkreśla między innymi to, Łeba dysponują bardzo dobrą bażą dla kajakarzy, jak marina czy Centrum Obsługi Morskiego Ruchu Turystycznego.
– Pomysł na promocję tej dyscypliny sportu narodził się już w 2003-2204 roku podczas opracowywania projektu „Kaszubski pierścień” – mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby. – Port jachtowy złożył kilka wniosków, by utworzyć szlak kajakowy wzdłuż brzegu morskiego. Pierwszym takim szlakiem miał być szlak Łeba-Rowy z wykorzystaniem rzeki Łeby i jeziora Łebsko.
Choć szlak kajakowy jeszcze dobrze się nie rozwinął już napotyka na przeszkody, np. ze strony Słowińskiego Parku Narodowego. Urzędnicy tej instytucji opierając się na ustawie o ochronie przyrody zabraniają wychodzenia na brzeg w strefie parku słowińskiego.
– Kajakarze to sportowcy uprawiający jedną z najbardziej ekologicznych dyscyplin sportu, to ludzie żyjący w zgodzie z naturą – mówi Wiktor Tyburski, starosta lęborski. – Turystyka kwalifikowana, a taką jest kajakarstwo morskie, to turystyka wręcz promująca ekologię. Dziwi więc zachowanie przedstawicieli Słowińskiego Parku Narodowego, Wolińskiego Parku Narodowego czy poligonu wojskowego w Ustce, ale mamy nadzieję, żę z biegiem czasu uda nam się przekonać te strony.
Więcej o promocji „PoMorskiego Szlaku Kajakowego” w Lęborskim Serwisie Informacyjnym: https://www.lebork24.info/tv
Adam Reszka
