Rozpoczęła się budowa lądowiska dla helikopterów ratownictwa medycznego przy ul. Staszica w Lęborku. Inwestycja ta ma znacząco wpłynąć na poprawię ratownictwa medyczne w naszym powiecie. Wartość inwestycji to 1.674.000 zł, z czego aż 85% pokrywa Unia Europejska, a pozostałe 15% Starostwo Powiatowe w Lęborku.
Lądowisko dla helikopterów ma być bardzo nowoczesne wyposażone w system APAPI, czyli wzrokowy wskaźnik ścieżki podejścia. Umożliwi to lądowanie helikopterom podczas trudnych warunków pogodowych, np. w mgle czy też w nocy. Oprócz tego lądowisko będzie przystosowane do przyjmowania dużych maszyn, nie tylko popularnych Eurokopterów, ale również helikopterów transportowych.
– Całe lądowisko ma być ogrodzone wysokim płotem, tak by nie mogły się tam poruszać osoby trzecie, a oprócz tego cały obiekt będzie monitorowany – informuje Andrzej Sapiński, dyrektor Samodzielnego Publicznego Specjalistycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Lęborku. – Zasugerowano nam również, żeby wyposażyć te lądowisko w dodatkowe systemy takie jak APAPI, które nie były wcześniej zaplanowane. Udało nam się jednak w ramach przetargu znaleźć wykonawcę, który zakupi ten system w ramach inwestycji.
Budowa lądowiska ma się zakończyć jeszcze w tym roku. Rozliczenie kosztów ma nastąpić w pierwszym kwartale 2012. Jednak to nie inwestycja związana z budową lądowiska jest obecnie zmartwieniem dla dyrektora szpitala, ale brak utwardzonej drogi. Ok. 400 metrów ul. Staszica to droga polna.
– Zamierzam się zwrócić do władz miasta, by jak najszybciej ująć w planach wykonanie utwardzenia tej ulicy – stwierdza dyrektor szpitala. – Karetki nie mogą przecież ugrząźć w piachu, a w zimę drogę tę trzeba będzie odśnieżać. Od tego może przecież zależeć zdrowie i życie pacjentów, którzy będą do nas przylatywać helikopterami.
Początkowo zakładano, że lądowisko dla helikopterów mogłoby się znajdować przy szpitalu, jednak nie pozwoliły na to polskie przepisy. Obecne lądowisko znajduje się w odległości niecałych 1.600 metrów od szpitala, a czas transportu chorego nie przekracza 3 minut.
Adam Reszka
