Nasza czytelniczka informuje, że w piątek 10 października doszło do napadu na salon gier przy ul. Batalionów Chłopskich. Według relacji czytelniczki, zamaskowany mężczyzna, uzbrojony w siekierę lub toporek sterroryzował obsługę i zabrał z kasy około 250 zł.
– Dlaczego policja nie informuje mediów o tym zdarzeniu, może to znów ten sam mężczyzna, który w grudniu ubiegłego roku dokonywał napadów w Lęborku – mówi nasza czytelniczka. – Nie czujemy się bezpiecznie i mamy wrażenie, że nic się w tej sprawie nie robi.
O wyczynach „toporka” czytaj tutaj – LINK
Lęborska policja potwierdza, że faktycznie 10 października doszło do napadu, którego dokonał zamaskowany mężczyzna używający, jako broni, siekiery. Nie chce jednak komentować tego zdarzenia, ponieważ prowadzone jest obecnie w tej sprawie dochodzenie.
Nieoficjalnie wiemy, że obecny napastnik mógł się podszywać pod prawdziwego „toporka”, który cały czas jest poszukiwany przez policję.
Adam Reszka