Dzisiejszy dzień już od rana obfitował w zdarzenia drogowe. Do pierwszej kolizji doszło w Łebie na ulicy Turystycznej.
Stłuczka przy cofaniu
Nieuwaga, była przyczyną pierwszej i na szczęście niegrożnej kolizji w Łebie. Mężczyzna kierujący samochodem kia, na lęborskich numerach rejestracyjnych, wykonał manewr cofania, ale nie zachował ostrożności i uderzył w zaparkowanego za nim forda transita. Kierowca kii został ukarany mandatem w wysokości 200 zł i otrzymał 6 pkt. karnych. Poza uszkodzonymi pojazdami nikomu nic się nie stało.
Kolizja z udziałem trzech pojazdów marki Peugeot przed Wickiem
Kilka minut później doszło do poważnej kolizji przed Wickiem. Sprawcą zdarzenia, w którym udział brały trzy samochody marki Peugeot, był 30-letni kierowca z okolic Czeladzi. Postanowił on na łuku drogi wykonać manewr wyprzedzania. Może i ten brak wyobraźni, uszedłby mu płazem, gdyby nie jadący z naprzeciwka peugeot boxer, którym kierowała 33-letnia mieszkanka pow. lęborskiego. Kobieta, widząc na swoim pasie, jadącego na nią peugeota 207 zaczęła nagle hamować, dzięki czemu kierowca 207-mki zdążył wrócić na swój pas ruchu. Jednak ostre hamowaniem boxerem zakończyło się wprowadzenim samochu w poślizg, po czym uderzył on w bok prawidłowo jadącego z naprzeciwka peugeota 607, którym kierował 50-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego.
Sprawca całego zamieszania, czyli kierowca peugeota 207, choć w samym zdarzeniu nie ucierpiał, został ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 6 pkt. karnymi. Policja odebrała również dwa dowody rejestracyjne od uszkodzonych pojazdów.
Potrzebna okazała się również pomoc medyczna do pasażerki peugeota 607, która choć nie odniosła poważniejszych obrażeń, to emocje zaistniałą sytuacja dały się jej we znaki.
Adam Reszka