Być może mieszkańcy Lęborka będą mogli decydować na co wydatkować budżet miasta. Oczywiście nie cały, dla lęborczan ma zostać przeznaczona kwota ok. 1.000.000 zł. Za tę kwotę będzie można wykonać drobne inwestycje, np. chodniki, remonty ulic czy oświetlenie.
Skąd pomysł na wprowadzenie budżetu obywatelskiego w Lęborku? Pomysłodawcą jest Arkadiusz Mielewczyk, mieszkaniec ul. Polnej, który starał się o to, by miasto wybudowało oświetlenie na jego ulicy. Starania trwają już od sześciu lat.
– W 2007 roku my mieszkańcy ulicy Polnej napisaliśmy do burmistrza miasta pismo z prośbą wybudowania oświetlenia na naszej ulicy – mówi Arkadiusz Mielewczyk. – Otrzymaliśmy wówczas odpowiedź, że burmistrz kazał rozpocząć prace projektowe związane z budową oświetlenia. Pomyśleliśmy – super, po pół roku będą latarnie. W 2010 roku nadal latarni nie ma. Napisałem więc drugie pismo i poprosiłem, by przedstawiono nam, na jakim etapie są prace projektowe. Dostałem jednak odpowiedź, że prace nawet nie zostały rozpoczęte.
Pan Arkadiusz poprosił więc radnego Zbigniewa Rudyka z Prawa i Sprawiedliwości o interpelację. Jednak otrzymał kolejną odpowiedź, że w 2011 r. w budżecie miasta nie przewiduje się budowy oświetlenia. Kolejne lata mijają, a mieszkańcy ul. Polnej nie mogą doprosić się lamp oświetleniowych. Kilka miesięcy temu Arkadiusz Mielewczyk postanowił przygotować pismo w sprawie powołania uchwały o budżecie obywatelskim. Swoim pomysłem zainteresował Krzysztofa Wettę, przewodniczącego Prawa i Sprawiedliwości w powiecie lęborskim.
– Napisałem projekt uchwały, który sprawdził radny powiatowy, pan Edmund Głombiewski, który jest radcą prawnym – dodaje Arkadiusz Mielewczyk. – Pozytywnie ocenił on ten projekt i radni miejscy PiS złożyli go w biurze rady miasta, do rozpatrzenia.
Projekt przewiduje, że w budżecie miasta już w 2014 r. mogłaby zostać przeznaczona kwota 1 mln zł do dyspozycji mieszkańców. Po zebraniu odpowiedniej liczby głosów mieszkańcy mogliby złożyć swój wniosek, na co pieniądze te mogłyby zostać przeznaczone. Wszystkie wnioski zostaną zebrane i w formie ankiety wszyscy mieszkańcy Lęborka będą oceniali, która z propozycji jest najlepsza. Będzie można zagłosować na dwa projekty.
Burmistrz miasta na taką uchwałę zapatruje się neutralnie.
– Takie propozycje to nie nowość w naszym kraju, gdy budżet obywatelski istnieje już w kilkunastu miastach – stwierdza Witold Namyślak, burmistrz Lęborka. – Pomysł ciekawy, czy się przyjmie? Zobaczymy. Teraz szczegóły tej uchwały muszą przedyskutować radni.
Adam Reszka